Umarłam
Umarłam. Przez ciasny tunel bólu
Przedarłam się by dotrzeć
Tam gdzie już nie boli
Tutaj jest inaczej
Oświetla mnie prawda
Lecz pamięć pozostała
Jak kolce, które zapomniał ktoś wyjąć
Umarłam. By narodzić się na nowo
Wolna od fałszu
I złudnych marzeń
Teraz już wiem
Nie mogło być inaczej
Zaczynam od nowa
Uczę się żyć
Zmartwychwstała na wiele sposobów
autor
Małgorzata K.
Dodano: 2022-01-22 23:19:28
Ten wiersz przeczytano 1027 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
"Umarłam" - by żyć. Bez fałszu i ułudy. Zawsze warto
zaczynać od nowa, dopóki żyjemy - idźmy do przodu.
Pozdrawiam serdecznie.
Po każdym upadku odradzamy się na nowo jak Feniks i na
skrzydłach nadziei fruniemy dalej...
Pozdrawiam z podobaniem dla ciekawej refleksji :)
Dużo siły na nowej drodze, życzę peelce.
Dobry przekaz wiersza. Podniesc sie i isc do przodu,
zapomniec o tym co bylo. Milego dnia ;)
Najważniejsze to podnieść się i iść dalej do przodu. A
upadki nas wzmacniają.
Tak bywa, gdy życie mocno da nam w kość, iż czasem
zaczynamy wszystko od nowa, wcześniej "umierając",
bo "co cię nie zabije, to wzmocni", choć nie każdy ma
siłę na "zmartwychwstania"...
Dobry wiersz, podoba mi się w treści i formie, dobrej
nocy życzę i niedzieli też.
zazdroszcze pelce tego optymizmu,
ja kiedys umarlem i pozostalem zywym trupem
Miało być "po zawaleniu"
Dobrze oddane odczucia bo zawaleniu się świata.
Dobranoc Małgorzato:)