Umilkły złudzeń baśnie.
Minęło tuzin wiosen
gdy świat porwał mnie stąd
I wzdycham i szlocham
poznaje utracony, stary ląd.
Wzrok mdleje na ten widok,
zalany łez rydwanem
I serce dziwnie staje,
w tęsknoty uderza ton.
Poznaje brzegi strome
com skradał się co noc,
by dotknąć srebne fale
skacząc w otchłani moc.
Z oddali dom mnie wita,
porosły pleśnią dach,
kaskada wspomnień klaszcze w dłonie
bijąc pokłony uniżone.
Umilkły złudzeń baśnie
co wyrwały mnie w dal
Znów jestem,nie odejdę,
inaczej będzie szumiał mój czar.

Rakso


Komentarze (4)
Bardzo przyjemnie się czyta, wywołuje we mnie
sentymentalny uśmiech, dziękuję.
Pięknie, tęsknie i trafia do serca. Dziękuję za miłe
słowa i cieplutko pozdrawiam :))))
wiersz ma piękną nutę romantyczną bo jest wzruszającym
westchnieniem serca nad wspomnieniami i wyznanuem
subtelnym uczucia Na tak:)
Każdy pragnie wrócić do domu tego z dziecinnych lat ,
nie każdemu to jest dane , ale wspomnienia pozostają
na zawsze, pozdrawiam ciepło;+)