Una mattina

Dziękuję za wszystkie opinie, są dla mnie bezcenne.
Śmierć jest dla mnie przejściem, napewno nie końcem
naszej drogi. Strach nie sprawi, że nas ominie. Więc..
może lepiej oswajać się z tym, co nieuniknione. Ale to
oczywiście tylko moja opinia. Wszystkich pozdrawiam :)

A ona przychodzi zawsze nie w porę.
Nie o tej godzinie i nie tej dacie.

Piękny wiersz.
Urzeka lekkość podejścia do tematu śmierci, brak
strachu przed nią i optymizm na życie, który płynie z
wiersza, mimo nutek melancholii.
I to wszystko przy tak pięknych kojących,
sentymentalnych dźwiękach muzyki.
Pozdrawiam serdecznie

Bardzo podoba mi się wiersz,
o nieuniknionej,
pozdrawiam serdecznie:)

Nastrojowy i smutny ale po mistrzowsku napisany.:-)))

Ładnie, melancholijnie, smutno. Podoba się :)
Pozdrawiam serdecznie.

Piękna, cicha melancholia. Miejsce pod jabłonką
wybrane z rozmysłem. Nutka również piękna o zachodzie
słońca. Klimat nieziemski. Pozdrawiam :)

Bardzo mi się podoba, a śmierć i tak przyjdzie. Niech
nie płaczą i jeszcze nie chcę, żeby przychodzili na
cmentarz, bo mnie tam nie będzie. Pozdrawiam

Podoba mi się Twój wiersz. W smutną melancholię
wplotłaś swoje życzenia. Sądzę, że żałobnikom nie
będzie łatwo je spełnić.
Ale po co myśleć o śmierci, gdy wszystko budzi się do
życia i jest tak pięknie wokół.
Pozdrawiam wiosennie i życzę weselszych myśli :)

Jeśli śmierć może być piękna, to taka jest u Ciebie.
Przykro mi to mówić, ale myślę, że do tak dobrego i
dojrzałego wiersza jeszcze nie dorosłem.
Pozdrawiam i gratuluję :):)

Wiersz piękny, ciekawie msz napisany, ale lepiej
myśleć o życiu, niż o śmierci, a im tego życia mniej,
tym bardziej warto je cenić, msz...
Pozdrawiam serdecznie :)