Uniesienie Pozbywasz się wstydu
Mój wiersz – uniesienie
Pozbywasz się wstydu, tylko rumieniec się
błąka
okrywają Ciebie twoje piękne włosy i noc
ciemna
Ciemność wzmaga pożądanie, dotyka żądza
W ustach smak rozkoszy, noc bezwstydna
Zbieram pocałunkami z twojego łona rozkoszy
chwile
ciche szepty nasze, słowa w ustach
zawiłe
Myśli zanikają w przestrzeni pachnącej
alkowy
wyzwala się piękno, przytulają się nasze
głowy
Słowa zbyteczne, śpiewają cudownie nasze
oddechy
Wzmaga się drapieżność pięknej kobiety
Wchłaniają się wzajem dwie spragnione dusze
splotem
Bez znaczenia co będzie potem
Bo ważna jest ta chwila- ta msza przed
natura ołtarzem
w zapamiętaniu znikają wszystkie ciemne
obrazy
Wyzwala się krzyk niosący się w boskiej
rozkoszy
niesie się po ścianach, w ciemności widzą
nasze oczy
Wtuleni w sobie kochankowie smakują wzajem
siebie
Serca bija rytmem radości, bo były oba w
niebie
Usta pełne słów zamilkły, szanują
uniesienia ciszę
Słychać tylko serca bicie, bliskie miłosnej
muzyce
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (3)
pozdrawiam Ciebie Bolku
wciągający erotyk.
Poezja.