Upadek
M.G
Usiadłem na krawędzi stołu
z głową spuszczoną
zamyślony w życiu
z zacieśniętą dłonią
Krążące w głowie pytania
spadały jak grad ,
upadla radość budowana
znikła w odali jak z komina dym
autor
Delvier
Dodano: 2006-07-25 10:41:39
Ten wiersz przeczytano 434 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.