Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Upadek


kiedy przegrał
ze swoimi lękami
chowanymi do tej pory
w wewnętrznej kieszeni sumienia
upadł
a kobieta
oparta o framugę drzwi
której świetności
nie mógł przywrócić
nawet miejski malarz
przyklękła obok
i ciepłą
lekko wilgotną dłonią
pogładziła jego twarz
pomyślał wówczas
że tak mogłoby wyglądać niebo
bo czemuż by nie
w bosych wędrówkach
wśród wyblakłych wspomnień
brzęk monety
strąconej z Olimpu
stopą
któregoś z zapomnianych bogów
przywracał świadomość
i ożywało sumienie
krzycząc
jakby coś to mogło jeszcze zmienić
twarze
zatroskanych staruszek
pochylone nad nim
jak stado kruków
poruszały
bezzębnymi dziąsłami
i spadały na niego
modlitwy za zmarłych
niespodziewane
niczym grad
w pogodny wieczór
cisza leżała już w jego oczach
i niebo
odetchnęło wreszcie z ulgą
że nie będzie więcej
zadawał trudnych pytań
w starych kościołach
przesyconych oddechem
kilku stuleci
ani w nocnej ciszy domu
gdzie Bóg
mógłby rozgościć się
w starym bujanym fotelu
gdyby tylko chciał
a tak
płaczą staruszki
bez łez
i niebo chmurzy się od wspomnień

Dodano: 2017-10-03 20:10:30
Ten wiersz przeczytano 442 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

AMOR1988 AMOR1988

Świetne, pozdrawiam :)

Angel Boy Angel Boy

Wiersz woła do refleksji nad pewnymi sprawami...
Pozdrawiam serdecznie +++

anula-2 anula-2

Czy upadek ma wymiar ludzki, czy można go opisać, tym
bardziej przeżyć...dałeś dowód
że można, Tobie się udało.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »