Upadły anioł
Pamiętasz? -byliśmy aniołami,
razem mogliśmy dotykać gwiazd,
tak goniliśmy za marzeniami,
w Twoich oczach tkwił cały mój świat.
Razem mogliśmy przenosić góry,
ramię w ramię, nad przepaścią, czy w
deszcz,
swym uśmiechem przeganiałeś chmury,
Twe ramiona mnie chroniły przed złem...
Pamiętasz? -byliśmy aniołami,
miłość dała nam po skrzydła dwa,
tak naiwnie i szczerze kochaliśmy,
wierząc, że nie rozsypie nas czas.
Jednak życiu daleko do baśni
-upadł anioł i dotknął dna,
w jednej chwili pogasił gwiazdy
i na czerń zamienił swój blask...
Pamiętasz? -byliśmy aniołami...
dziś ze skrzydeł sączy się struga krwi,
pióra dawno już powypadały,
a przed światem nie ochroni mnie nikt.
W dół pociągnął Cię ten czarny ptak,
razem z Tobą zabrał pół serca,
czasem dobro jest słabsze od zła...
kiedyś byłeś aniołem, pamiętasz...?
Komentarze (2)
Msz nigdy nikt nie jest tylko aniołem, czy diabłem,
choć w dyktatorach trudno znaleźć dobro, ale i oni
kochają swoich bliskich, lubią im sprawiać radość, co
nie przeszkadza im być potworami wobec innych, a dobro
czasem może zamienić się w zło, myślę, że często pod
wpływem złego środowiska, w którym się obraca, jeśli
wokół jest tylko zło, to można się nim zarazić jak
wirusem, msz.
Ciekawy wiersz, jak dla mnie dobry, pozdrawiam.
Ładny wiersz, choć wydźwięk smutny. Mam jednak
nadzieję, że ostatecznie dobro zwycięży...
Pozdrawiam serdecznie :)