Upalny dzień
- Lody, lody dla ochłody! -
woła pan Nikodem.
Ale Kazik, strażnik młody,
woli zimną wodę.
Lato w pełni, upał wokół,
radość z twarzy tryska,
tylko babcia, stojąc z boku
jest mniej towarzyska...
Dla niej lato i żar z nieba,
to już jest za wiele...
ona wie, co robić trzeba -
spędzi dzień w kościele.
Kto żyw, latem, cienia szuka,
solo albo w grupach...
Przeżyć lato - to nie sztuka,
sztuka - przeżyć upał!
Gliwice 22.06.2021 r.
autor
Berenika57
Dodano: 2022-06-22 12:07:52
Ten wiersz przeczytano 909 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Na upały i upaliki
najlepsze dwa łyki
poezji Bereniki.
Dużo uśmiechu :):)
tak, dla mnie to też sztuka przeżyć upał.
O tak, jak upał to ciężko jest.
Pozdrawiam serdecznie :)
Kręcący się wiatraku, jesteś taki cudny.
Oj, upałów nie znoszę, ale znosić je trzeba, wyjścia
nie ma.
Pozdrawiam serdecznie.
Dużo ludzi umiera z powodu upałów...warto się
przygotować na nadchodzącą falę, żeby ostatecznie nie
wyparować...
Pozdrawiam Bereniko :)