upatrzyłam go sobie na...
jeszcze niedawno plotkowano
że rozstaliśmy się bezpowrotnie
tymczasem znowu razem
paradujemy w nadmorskim
klimacie do pokoju zamawiamy
obiad na jednym talerzu i butelkę
wina - jej się nie roztrząsa
mamy to za sobą przed nami
początek (byle znów nie zdradził)
i powrót do domu
co powie rodzina?
autor
pirania67
Dodano: 2011-10-18 23:42:36
Ten wiersz przeczytano 496 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
hmmm.... ten też znakomity... zajrzę do kolejnego :-)
....i butelkę wina
jej się nie roztrząsa
wszak jeszcze nie wiosna
nie pora nawożenia
każda wina ma początek w butelce...
najwieksze wrota zamkniesz, tylko nie zamkniesz
ludzkich ust - wiec niech gadają
"wina - jej się nie roztrząsa" dobre... a ludzkim
gadaniem nie ma się co przejmować
A niech gadaja:)+++