Upragniony taniec
w Halloween rozdawała zabawki
nie mogąc spojrzeć w ogniki
błyszczące w sercach ich matek
nie dostrzegała zdziwienia
żarliwością wmówień pragnęła uwierzyć
uda się odciernić duszę
tańcem z duchami nieświadomości
patrzyła na maskotki lądujące w
wiadereczkach
jeszcze kiedyś
już komuś
chwile zbudują szczęście
jak wtedy gdy tkała własne
otulając skrzydłami ukochane rozbawione
rączki
wschodzący dzień zdeptał do końca
odkrywając przytomnością jaźni
porzucone na skraju ulicy
a ona podnosząc każdą po kolei
znów przytulała do serca kolcami
rozpruwającymi je na wskroś
Komentarze (98)
Za co powiedz, te dzieci karzą?
Niewinne, z białą bezgrzeszną twarzą.
Pozdrawiam Ankhnike.
Wiersz ktory boli, przytulam.
Czy jednym czynem uda się odciernić/odczernić duszę?
"przytulała do serca kolcami"
Jakże bolesny wydźwięk.
Pozdrawiam.
Ja za Anną...
Pozdrawiam weekendowo:)
pragnęła uwierzyć
uda się odciernić duszę- ileż bólu w tych słowach
Bardzo wzruszające strofy aż do bólu...wiem coś o
tym....pozdrawiam sercem :)
ileż bólu w tych strofach
widać w niebie też potrzebują takich niewinnych
Aniołków
Miłego dnia.