Urodzajność
nie uniosę się gniewem
kiedy krzywda kąsać będzie
po skrawkach duszy przeźroczystej
przecież wierzę w nadzwyczajność
obojętnym stanę w obliczu
chamstwa oszczerstwa i głupoty
żyjąc nadzieją zalążka obfitości
pączka przeistoczonego w kwiat
kiedy u boku stoi miłość
czysta szczera nieskończona
pielęgnowanie jej staje się radością
do kresu ... a ona wciąż żyje
autor
Ireneusz Szczepaniak
Dodano: 2010-02-02 10:58:52
Ten wiersz przeczytano 998 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
bardzo ładnie.Z wielka przyjemnością przeczytałam.
Piękny wiersz ,to prawda ,że miłość trzeba pielęgnować
jak kwiaty w ogrodzie które potrzebują odpowiednich
warunków by rozkwitać i zachwycać swym
pięknem.Pozdrawiam
Święta racja w wierszu - miłość jest ponad wszystko.
Nie pamięta złego i wszędzie dostrzega dobro!
Bardzo ładny i mądry wiersz. Pozdrawiam!
o miłość jak o kwiat ,by przemianiła się w piękny
pachnący trzeba o nią walczyć i trzeba ją
pielęgnować-pozdrawiam
ach ta miłość! o jakości wiersza zapominasz kiedy o
niej czytasz, radość serca to nie jedna jej intencja,
ciepło ogólnie w tym wierszu, pozdrawiam.
Piękny ,pouczający wiersz.O miłość trzeba dbać ,jak o
kwiaty i ciągle podlewać ,żeby nie zwiędły.Pozdrawiam
serdecznie i dziękuję.
Ładny wiersz,ale czy to tak dobrze się w sobie
zamykać?Powodzenia
święte słowa- o miłość trzeba dbać, cały czas ją
pielęgnować
a dlaczego obojętnie ja tu optymizm i wiare w
nieskończone piękno wyczytuje :))))) dobrze napisane
chociaż wiesz nie znam sie ale ciiii :)))
Wiara w miłość to spojrzenie na świat, ale nie wolno
się zamykać na niego, bo miłości zawsze trzeba
bronić, gdy chcemy by była To nie jest wyizolowana
bańka Wiersz z dobrą szlachetną intencją :)
ładny wiersz, miły w odbiorze...miłość trzeba
pielęgnować, aby móc cieszyć się jej pięknem jak
najdłużej...pozdrawiam
Kochany fshutku...mój Najdroższy- cudowny wiersz- cały
Ty.... wiesz..Jesteś dla mnie darem- właśnie Ty ,dla
zwykłych szarych dni ,Ty je wypełniasz,chwila po
chwili, napędzasz życie, bo jesteś sensem i
zakamarkiem każdej sekundy.
Troskliwie nadajesz życiu blask zielonej nadziei,
pobudzasz do wiary, pielęgnujesz moje skrzydła, kiedy
im brak sił by unieść się w codzienności, swoja
delikatnością podlewasz moje serce by jak kwiaty w
dniu suszy, znowu zakwitło…
Bez ciebie nie potrafię żyć, bo Ty jesteś moim Życie,
Miłością, co serce bez granic poruszy….i tylko
pozostaje mi powiedzieć- dziękuję że jesteś….
Bądź zawsze!!!
Miłość trzeba podlewać :)
gniew... całkiem dobre uczucie... dodaje sił, gdy
miłośc jednak umiera, wiersz ciekawy