Urodziny
Rozdwojenia dostać jaźni
można mając urodziny,
bo od latek jest zależna
twa powaga jak i kpiny.
Osiemnastka? Owszem, proszę,
niechaj częściej się powtarza,
tak radośnie i naiwnie,
jako ślub u stóp ołtarza.
A gdyś dziadkiem - emerytem,
gdzie choroby i zagłada,
to już nawet w urodziny
sto lat śpiewać nie wypada.
Więc tak sobie medytuję,
kiedy coś mi się udaje:
ile razy jeszcze przyjdzie
cieszyć się miłosnym majem?
Komentarze (13)
ciesz się jak najdłużej majem samych radosnych dni
życzę CI:))
sto lat i jeszcze dłużej:)))
Wszystkiego najlepszego Galezariuszu i jak najwięcej
majów zyczę :-)
Oby jak najdłużej. 100 lat w zdrowiu - bliźniaku.
Cieplutko pozdrawiam
:) ryzykuję - sto lat Tobie dedykuje , jeśli chodzi
zaś o maje, to nie ważnie ile, tylko - jakie los
rozdaje.
Witaj,
Jeszcze niejeden maj przed nami,
oby nam zdrowie na toasty dopisało .
Serdecznie pozdrawiam.
Zamiast sto można zaśpiewać dwieście;) ładny, lekki
wiersz. Pozdrawiam serdecznie:)
Osiemnaście się skończyło
to już było
sto dopiero może być
tylko trzeba zacząć żyć...+
Pozdrawiam.
pieknie-ciesz się majem jak najdłużej i niech każdy
miesiąc będzie tak piękny jak maj
pozdrawiam
Nie medytuj tylko ciesz się majem, oby następne i
następne:))) Pozdrawiam Galezariuszku:)
Pogodnie z dystansem i czymś ulotnym między wierszami.
Ciepło pozdrawiam.
Po co medytować i czekać na kolejne maje ? Trzeba się
cieszyć każdą chwilą, każdym dniem i mieć radość w
serduchu, to wszystko się uda i nawet jak na pół
gwizdka... to spoko , też fajnie :)))
Miłej uśmiechniętej niedzieli:))
Że aż tak mało wstrząsają dreszcze
bo chciałoby się jeszcze i jeszcze:D
Nadszedl ten czas,ze ja sobie tez medytuje,ile razy
jeszcze?