Usługi medyczne on-line (proza...
Uprasza się pacjentów, którzy w
najbliższym czasie zamierzają chorować na
inne schorzenia, o zaopatrzenie się w
środki medyczne. Pełen wykaz na stronie
Gov.pl . Ministerstwo Zdrowia
Ginekologia
Proszę kamerkę niżej, nie widzę całości. A
co mnie obchodzi, że ma pani komputer
stacjonarny... mi też jest niewygodnie...
teraz tyłem...
szerzej nogi... hmmm...
Położnictwo
Rodzi pani?... ach tak... czy w domu jest
ktoś poza panią? ... nikt? To proszę iść po
sąsiada i postępować według mojej
instrukcji...
Ortopedia urazowa
Proszę przytrzymać za kończynę i
szarpnąć... już?... halo?... słyszy mnie
pacjent? Proszę założyć gips... halo?
Halo?... bez tego zabieg jest bezcelowy...
halo? I proszę zadzwonić za 6 tygodni...
halo?
Chirurgia
A teraz... proszę przytrzymać powłoki
brzuszne i ciąć prosto. To co, że ręce się
trzęsą... często tak miewam przy zabiegu...
proszę wykonać cięcie! Halo?... boli? A kto
pacjentowi bzdur nagadał, że operacja nie
boli?
Itd...
Komentarze (91)
Dorotko dziękuje za odwiedziny... przytulam ciepło
Zdrowia nam wszystkim na taką sytuację. Bardzo trafnie
spisana farsa.
Pięknie dziękuję za wizyty :-) pozdrawiam serdecznie
Bardzo udana farsa sytuacyjna, pozdrawiam ciepło.
...dobrze byłoby teraz nie chorować...uśmiałam się z
tego leczenia on-line w wierszu...pozdrawiam
serdecznie.
Wczoraj bylem u fryzjera on line, skonczylo sie bez
bolu, wygladam jak łysy ogier:))
Udana farsa. Operacja się udała tylko pacjent zmarł,
lekarz stwierdził zgon na podstawie niewyraźnego,
nieruchomego ekranu komputera...
Na szczęście nie jest aż tak źle ale brawo za
wyobraźnię Aniu:) Pozdrawiam z uśmiechem:)
strach pomyśleć co będzie dalej,
skoro nie ma mowy o leczeniu a wszystko kończy się na
konsultacjach telefonicznych,
pozdrawiam serdecznie:)
KrzemAniu miało być. Przepraszam
Krzemani mam nadzieję, że to tylko mój wymysł i w
końcu wszystko będzie dobrze :-)
:)) Dosadna, a przy końcu wręcz bolesna ironia. Aż się
ucieszyłam, że tej wiosny nie musiałam korzystać z
usług opisanych specjalistów:) Miłego wieczoru:)
Janinko chyba wszystko już w tym temacie... czekamy
wszyscy na normalność w każdej dziedzinie życia.
Pozdrawiam serdecznie
Gorzka ironia sytuacyjna (...jestem pełna nadziei, że
to nie potrwa długo... z jakich powodów ?? może
Autorka ciąg dalszy napisze)
Pozdrawiam :)
Alinko po za dostępem masz też wiedzę... gdyby
przeciętny Kowalski dorwał się do takiej hurtowni to
jadł by pewnie wszystko jak leci... pozdrawiam
-- no i właśnie dlatego leczę się sama... z racji, że
pracuję w hurtowni farmaceutycznej dostęp do leków
mam.... jakoś żyję...
- serdeczności :)