Usłyszeć ciszę
Czy to do mych uszu dochodzą dźwięki?...
Idąc tą samą znów szarą aleją
Wszyscy gdzieś pędzą w pośpiechu
A twarze tych ludzi ciąglę się śmieją
Lecz ja nie słyszę ich śmiechu
Wtem nagle w powietrzu smuga tak czarna
Gdy na Cmentarzu Poległych
"Ku Pamięci" z dwunastu armat salwa
Lecz dźwięki z mych uszu odbiegły
Stoję bezradnie pośrodku chodnika
Świat pędzi jak oka mgnienie
A dźwięk co hałasem był niegdyś zanika
Po nim już tylko wspomnienie
Biegnę do domu ze smutkiem i żalem
Ktoś cały mój świat chce zburzyć
Hałasu, ni krzyku nie słyszę już wcale
A odgłos ciszy mnie nuży
Oczy zamykam i cicho odpływam
W nieprzeniknioną dźwięku toń
Pragnę najbardziej by tam już przebywać
Trzymając w dłoni Twoją dłoń
Gdzie każde słowo jest czymś tak
cudownym
Co powoduje te dreszcze
Że z całych sił me serce chcę krzyknąć
"Słyszeć Twe słowa chce jeszcze!!!"
Lecz raj zniknie gdy otworze oczy swe
Me szare życie powróci
Chora rzeczywistość znów przywita mnie
Cisza swą pieśń mi zanuci...
.... nie, to tylko głuchej ciszy jęki.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.