usmiech
Radość wielka z nieba dana
Płynie prosto w Moje serce
Ile drogi pokonała
By odnaleźć swoje miejsce
Miejsce w którym smutek gościł
I od zawsze żal je ściskał
Dziś na nowo czuje miłość
Nie posiada sie z radości
Ciało wręcz zachwytem spływa
Nie pojmuje już szarości
A na ustach błogi uśmiech
Już od rana zawsze gości
Komentarze (2)
Sądzę, że ona sama by do tego nie doszła gdyby nie
zobaczyła światełka w tunelu:)
Doczekać dni w którym uśmiech zapanuje naszym życiem
jest największym marzeniem wszystkich smutnych osób,
które nie potrafią odnaleść szczęścia i spokoju. Ja
nie szukam szczęścia, bo na to za późno, ale wciąż
szukam spokoju. I coraz bardziej się w tych
poszukiwaniach gubię, ale takie wiersze ukazujące, że
można odnaleść się po tak długim smutku wypełnionym
szarością pomagają i to bardzo pomagają. Wiersz bardzo
ładny i aż chce się go czytać, tak pięknie wszystko
obrane w słowa...