uśpiona…
uśpiona w złocistych piórach
przygarnęłam srebrzysty sen
w podźwiękach szeptu lasu
umilkły płatki śniegu
ochłodzone płatki porozsypywały się
przezroczystością łzy
uściskałam dłońmi atłasowy sen
serce z kamienia mleczną czerwoną różą
dźgnięte
dłońmi odrętwiałymi wypełnić łzę
przygaszony płomień żarzy się
w nieskazitelności oczu …
autor
Kika88
Dodano: 2021-12-02 19:32:09
Ten wiersz przeczytano 1329 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Witam,
dobrze jest zachować chociaż odrobinę
optymizmu...
Uśmiech i pozdrowienia /+/.
Mgiełka dziękuje
Pozdrawiam serdecznie;)
Piękna metaforyka i wiersz.. :)
Kri dziękuję
Halszka M dziękuje ciesze się że miło spędziłaś czas
nad moi wierszem pozdrawiam serdecznie:)
Piękny wiersz pełen ciekawych metafor. Miło było
przeczytać.
Serdecznie pozdrawiam
Piękny wiersz, odczytuję spokój i oczekiwanie,
pozdrawiam serdecznie:)
Moje szkice @krystek sisy bardzo dziękuję mam nadzieję
że będę jak najdłuższej w śnie srebrzystym przebywać
Pozdrawiam serdecznie
Niech trwa ten srebrzysty sen jak najdłużej.
Pozdrawiam Kiko :)
Spokojnie śpij i śnij otulona atłasowymi marzeniami
sennymi. Życzę dobrej nocki:)
Oczarowana klimatem wiersza - Pozdrawiam :)