Uspokojenie
Pamiętam sztorm. Deszcz lał, wiatr wył,
Waliły groźne fale,
A ja przez gęsty wodny pył
Płynąłem ciągle dalej.
Stateczek, co utracił ster
Skakał i drżał raz po raz,
Szarpał się wciąż zdany na żer
Dzikiej wściekłości Thora.
Dziś spokój. Opadł wodny kurz.
Czy to jest sztormu koniec?
Czy też wraz z krypą jestem już
Po drugiej życia stronie?
Nie ma wokoło dzikich fal,
Wiatr zasnął już, a za to
Widzę przed sobą płaską dal
I hen spokojny atol.
autor
jastrz
Dodano: 2022-04-28 00:00:04
Ten wiersz przeczytano 1789 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Samo zycie
Ujmujace wersy
Pozdrawiam
Bardzo ładnie, aż chciałoby się zaśpiewać
https://www.youtube.com/watch?v=CWE2USHzbBM&ab_channel
=Wera987
Miłego wieczoru Michale:)
Świetny wiersz o życiu, raz sztorm a raz spokojne
fale. Pozdrawiam Michale :)
Bardzo ładnie.
Chyba każdy z nas marzy za życia o takim spokojnym
atolu i beztrosce.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam
Marek
Wiatry, sztormy, huragany, ale też spokojne chwile,
do czasu gdy pewna Biała Dama złoży nam wizytę.
Taki to już urok życia nim nastąpi wieczna cisza.
Bardzo fajny wiersz Michale. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego, udanego dnia :)
Swoista alegoria życia,
świetny wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Spokojny atol wygląda całkiem przyjaźnie po sztormach.
Każdy dzień przynosi niespodzianki, wczoraj mój bliski
znajomy poinformował mnie, że ma zaawansowane stadium
białaczki, więc cieszmy się tym, że się nic nie złego
nie dzieje.
Sorry za taka refleksję.
Dobry refleksyjny wiersz...oby każdy na końcówce miał
spokojny atol :) pozdrawiam ciepło :)
jak życie. Teraz już na spokojnych falach.
Zmierzch bogów i fiordy nordyckie.
Burza, pioruny i spokój, życiodajny.