Usta
mgłą zasnuta moja dusza
ze strachu pocę się
dłonie drżą
nieporadnie dotykam ust
chłód boli
czerwień warg blednie
w lustrze cień
palcem rysuję uśmiech
przeczesuję siwy włos
oczy wnikają w lustra duszę
zatrzymują czas
autor
bozenat73
Dodano: 2022-05-01 18:29:13
Ten wiersz przeczytano 1701 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Piękny, ale smutny :) pozdrawiam serdecznie i życzę
miłego wieczoru :)
ładnie.
Uśmiechać się do rzeczywistości na przekór czasowi i
grawitacji,
pozdrawiam serdecznie:)
Ładnie, żeby tak moc zatrzymać czas gdy przezywamy
piękne chwile...
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo wymowny wiersz o przemijaniu,
dużo w nim smutku, jednak jest iskierka nadziei, bo
przecież to lustro duszy może być młode, a to co w
niej gra jest, msz najważniejsze, Bożenko, zatem
ważne, aby tę młodość duszy zachować, pozdrawiam
serdecznie, a wiersz mi się podoba.
Miłej majówki życzę :)