ustrzelona
jeden - znak zodiaku Strzelec - niech sobie poczyta skoro złapał... grypę
jak spłoszona łania
uciekam rok cały
twój pojazd do zdania
szwankują pedały
ty gość małomówny
ja niewygadana
na twoje dwa słowa
brzmi moja litania
wiesz żeś mały książę
i na przekór sobie
sorry lecz nie zdążę
usłyszę odpowiedź
nie chcę już rozumu
widziałam oczami
za późno dostrzegłam
czułość między nami
strzelcu z zasadami
wciąż pijana jestem
i nie chcę otrzeźwieć
więc ustrzel mnie wreszcie
Komentarze (48)
Bardzo dobry wiersz,pozdrawiam
plynny i cieply ...naprawde ladny wiersz...
Ładny, ciepły wiersz, marikarol-ko :)
oj, ustrzel, ustrzel... nie daj się prosić dłużej ;-)
:) życzę, życzę :) i Pozdrawiam:)
A ja wygadana - dałbym
Trochę już Ciebie poznałem :-) :-) :-)
A niech uchyli, chociaż na chwilę swoje zasady i
strzela.
Marikarol, wiersz tchnie nadzieją i optymizmem, jest
cieplutki, żartobliwy, a przy tym jednak głęboki.
Piękne wyznanie miłości.
Lekko ale ze swadą napisany wiersz.
Pozdrawiam również zagrypiony, choć nie strzelec.
Niech się stanie. Niech się uda polowanie. Pozdrawiam.
Dobranoc
Bardzo ładny wiersz :) gorąco pozdrawiam ;)
Nic mi nie pozostaje, tylko życzyć 'ustrzelenia'.
Powodzenia- jeżeli Ci na tym zależy,zostań ustrzelona
łanio _Mario. Z serdecznością i uśmiechem pozdrawiam .
Miła Mario ,jeżeli mogę ,to uśmiechnę się do
Ciebie,pozdrawiam
Uśmiechnięty, ciepły wiersz. Pozdrawiam
Bardzo miła i życiowa treść.Pozdrawiam.
emcio ma rację " git humoreska" a Mari ustrzelona :)