Utuliłam..
utuliłam jesienne myśli
ukołysane w wieczorowej przechadzce
wtulona w marzenia
przygarnęłam w dłonie łzy
przechadzając się o zmroku rozpromieniłam
sny
cień rozmazał bezbarwność dnia
w zamgleniu otuliłam półsen
w ciemności poznajdywać ścieżki
owinęłam w jesiennym wieczorze przemyślenia
uśpione w półmroku
przytuliłam roztrzaskane serce
dłońmi skryłam łzy
w jesiennym zamgleniu
zauważyłam Ciebie....
autor
Kika88
Dodano: 2021-11-16 11:22:14
Ten wiersz przeczytano 1405 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Wiersz przedstawia piękną scenę jesiennego wieczoru,
gdzie emocje splatają się z naturą. Opisuje
delikatność i siłę jednocześnie w aktach przytulenia,
ukrywania łez i odkrywania nowych ścieżek w ciemności.
(+)
Beano dziękuję pozdrawiam serdecznie;)
Sliczne zakończenie
Pozdrawiam Dominiko
:)
Haszka M dziękuję
Anna dokładnie tak
Sisy dziękuję
Kri dziękuję
Alieno dziękuję
WojtekW masz rację życie potrafi zaskakiwać w różnych
momentach naszego życia
Annna2 tak jest warta będę o nią dbała jak tylko się
pojawi w moim życiu
Pozdrawiam serdecznie;)
I dbaj o tą miłość, taka jest wiele warta.
Życie ale i miłość potrafi zaskakiwać więc trzeba
wierzyć nie tracić nadziei. Pozdrawiam serdecznie.
Wyjątkowy melancholijny nastrój. :)
Piękna melancholia.Subtelna i bardzo kobieca.
Pozdrawiam
najważniejsza jest puenta.
Piękny wiersz :)
Piękne wersy, pozdrawiam serdecznie:)
@krytek masz rację
Pozdrawiam serdecznie;)
Nigdy nie można tracić nadziei, bo sens życia
stracimy. Udango i beztroskiego dnia:)
Roxana dziękuje
Neplit123 miło mi to słyszeć;)
Mojeszkice dokładnie tak
Stefa 1932 dziękuję
Pozdrawiam serdecznie miłego popołudnia ;)
Piękne wersy.
pozdrawiam