Uwertura na klucz i dwa...
rozedrgane cienie jękiem konających
w szklance bryłek lodu, leniwie spłynęły
na pościel. rykoszetem odbite od nieba
westchnienie, w samą porę wróciło do
płuc.
na paciorkach kręgosłupa
zatrzymana modlitwa o więcej.
głodna doznań niecierpliwie obnażyłam
brzuch.
bon apetit miły, solą załamane światło
skosztuj
wprost ze mnie, teraz, już. tajemnicę
sprzed
a po, w krzyku zamknę szczelnie. Chodź.
autor
błońskaM
Dodano: 2009-10-08 09:19:08
Ten wiersz przeczytano 1055 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (19)
parę razy go czytałam.I muszę stwierdzić w wielkiej
szczerości, jest bardzo dobry!Oryginalna forma,
metafory...Tylko na konkurs wysłać :)
Twoje wiersze, pani blonskaM sa zawsze warte
komentarza...i warte przeczytania, cholernie lubie
Cie za szczerosc i za to...zboczenia! ;)))
Mnie zatkało z podziwu. Extra.
Jeżeli ktoś kiedykolwiek miał jakieś wątpliwości to
wszystkim niedowiarkom właśnie dałaś najznamienitszą
odpowiedź.
jakże można cokolwiek w krzyku zamknąć szczelnie... o
ironio!! /pozdrawiam, krzycząc...
Azja jest z tobą!
nawet mnie, lesbijce ten erotyk się spodobał!
Pani Małgorzato uważam za bardzo kobiecy ten erotyk,
dziękuje!
A ja to czytam wieczorem...!Aaaaauuućć!
POEZJA pozdrawiam :)
Rety, proszę pani! Oczy zrobiły mi się wielkie. Jestem
w szoku. Oczywiście pozytywnym.
Chciałbym nad... ale jestem też pod... wrażeniem
dwukrotnego naciśnięcia klamki.
Jeszcze drżą mi kolana po wcześniejszym erotyku ,
dobrze , że przypomniałaś mi kręgosłup jego paciorki
mnie bolą i stygnę niestety aż żal tak za dnia :) a tu
taki kawał pokusy ... do drzwi znowu dzwoni listonosz
a niech to ... appetitlich :)
eh...drapieżnie u ciebie...
oj joj joj z rana???.....;-)
wiersz super.pozdrowienia