Uwielbiam listy...
posłałam dziś do ciebie list
dwa słowa treści w nim niewiele
że siedzę w domu trochę chora
odezwij się bądź przyjacielem
i nie musiałam długo czekać
zastukał gołąb w szybę okna
wręczył przesyłkę oczkiem łypnął
zapytał „czyżby znów
samotna”?
nawet się trochę przestraszyłam
że taką drogą ślesz przesłanie
sądziłam prościej telepatią
bo wiesz...rozumiesz mnie kochanie...
autor
fryzjerka
Dodano: 2008-04-03 15:24:03
Ten wiersz przeczytano 1932 razy
Oddanych głosów: 37
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
Jak szkoda, że coraz mniej dostaje się listów...
No treści rzeczywiście niewiele... choć słow trochę
więcej niż dwa :)
w chwilach słabości pragniemy"przytulających"słów a
nie kłopotów.A gołąbek mógł np stłuc szybę:))
Czekam na taki list , może i do mnie się szczęście
uśmiechnie i jakiś gołąb zastuka w okno.
a jeśli nie, to napiszę list i na wiatr rzucę , sam
znajdzie adresata.
Niby o smutku, a tak radośnie... Widać nawet dwa
proste słowa potrafią odwrócić świat do góry nogami...
ja też lubię listy a uwielbiam listy od moich Dzieci
bo wiem że są bo wiem że chcą chociaż teraz formę
listów coraz częściej zastępują sms tel komórkowych
internety i nie ukrywam że sprawiają mi radość listy
prawdzi głoswych koleżanek o takie teraz bardzo trudno
pozdrawiam wiersz mi się podoba zostawiam
Sliczna puenta... taka twoja. Golabek bardzo mi sie
podoba - teraz czekam na kolejny list w butelce.
Uroczy wiersz
Nadawca listu opisany tak serdecznie musi być
szczęśliwy, że sprawił tyle radości. Bo takie właśnie
radości jest trudno. Cieszę się z Tobą.
"posłałam dziś ..." listy raczej wysyłamy, więc to
może była wiadomość posłana telepatycznie? Ciekawe
jaki kolor miał gołąb?
lekka i wesołą nutą opisujesz swoj przeciez smutny
nastroj...podoba mi sie...
wiersz niezwykle kunsztowny, taki wyjątkowy, pod
każdym względem zasługuje na uznanie
Wiem, rozumien , jak najbardziej rozumiem dokucliwa
samotność. List w takiej chwili to wielka radość,
odwrócenie przygnebiającej sytuacji. Wiersz , jest
taki dosłowny , prawdziwy- prosto z życia....
uwielbiam listy i takich pocztylionów, wszystko jest
wyjątkowo natchnione.
ciekawy wiersz lekki i delikatnie mnie rozbawił nawet
I nie potrzebna wiedza o treści tego listu, wystarczy
ciepło z jakim o nim piszesz. A do tego w paru słowach
co krążą niby obok tej przesyłki ile wyraziłaś swoich
codziennych trosk, pragnień. Trudno uwierzyć, że w tak
niewielu słowach można tyle opisać.