Uwierzyłam
Pamiętam. Niedawno jeszcze miałam
szalik,
a ty mi mówiłeś – „kocham cię jak zimę
z bielą, szadzią, śniegiem i skrzypiącym
mrozem,
z kwiatami paproci na porannej szybie.”
Pamiętam. Mówiłeś – „kocham cie jak
ziemię,
gdy pod śnieżną kołdrą skrywa swoje
wdzięki.
Schowaj, proszę, miła swój tęczowy
szalik.
W bieli ci do twarzy, podobnie jak
ziemi.”
Mówiłeś mi – „kocham, gdy mróz cię oszroni,
skrzące w słońcu płatki we włosy ci
wepnie.
Jesteś piękna wtedy, gdy wiatr ci
zdmuchuje
z opuszczonych powiek kolorowe cienie.”
Słuchałam i bladłam, srebrzyłam się w
mrozie.
Włosów nie chowałam pod szala okryciem.
Zmieniałam się w rzeźbę z przejrzystego
lodu.
By ci się podobać, przestałam oddychać.
Krystyna Bandera
Wiartel, 03.12.2022 r.

Zora2



Komentarze (27)
Sotek
- dziękuję :) Pozdrawiam :)
szadunka
- dziękuję :) Pozdrawiam serdecznie :)
Jadwiga Graczyk
- pozdrawiam :) Cieszę się, że mój tekst znalazł
uznanie w Twoich oczach :)
Piękny wiersz, a ta puenta, to jednak ostrzeżenie,
żeby jednak nie tracić poczucia realizmu i się nie
zatracać, nawet w miłości. Pozdrawiam
Usunięty to ja :)
Znakomity wiersz.
Dlaczego po tak pięknych wersach, ogarnął mnie
smutek... No właśnie... Aż zmroziło przy puencie...
Życie...
Pozdrawiam serdecznie :)
O wow!
z ogromnym podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
Przepiękny wiersz o miłości!
Gdy kochamy robimy wszystko w imię miłości.
Bardzo dobra puenta wiersza.
Dużo prawdy jest w Twoim wierszu.
Pozdrawiam serdecznie
Się trafił peelce wyrafinowany typ.
Przykry rozwój sytuacji uczuciowej.
Pozdrawiam
Witaj
Słuchałaś i słuchałaś aż w serce lód znienacka
schowałaś.
Serdecznie pozdrawiam
;)
Miło jest mieć świadomość, że jesteśmy kochani.
Ładny wiersz.
Pozdrawiam
Marek
Wspaniale napisany wiersz z puentą nad którą warto
podumać.
Pozdrawiam ciepło.
Pozdrawiam z
podobaniem,
GrzelaB
- wiersz dziękuje za wysoką ocenę. Pozdrawiam :)
sisy89
- dziękuję :) Dobrego dnia :)