Uzależnienie
Dla Kogoś kto mnie przygarnął
Ostrzem do skóry dotknę
Przycisnę lekko
Po tkance przeciągnę
Płytko rozetne
Rozszarpując z satysfakcją
Spojrze na ciebie
Przycisnę mocniej i z fascynacją
Potnę cie głębiej
Uśmiechne się jadowicie
Żyletkę ci oddam
Powierzając ci moje życie
Bezkresowi rozkoszy się poddam
Jak mnie okaleczysz?
Głęboko sięgniesz żyletką?
Czy pozwolisz mi być lekką
I wznieść się w krwiste niebo wysoko?
Czy pozwolisz o świecie zapomnieć?
Być w tych odczuć morzu
I w rozkoszy się lubować
Wśród barw krwistej zorzy?
Czy zmieszasz naszą krew?
Czy każesz mi jęczeć i wyć
Odpowiadając na dziki zew
By tylko z tobą być... ?
...co zrobisz?
jak się zachowasz?
a może po prostu
zwyczajnie żyletkę mi oddasz?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.