Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Volta: p asztet! (- w { r...}...

ab novo - ad rem. (wszystko ma własciwe miejsce i swoj czas)- jesli kogo interesuję - to - napomknę tylko; to podobny - ale inny tekst

"portret r-ewolucyjny" - z metodyką Witkacego ("po wódce")




Chciałem wygrać sobie – 'lepszy domek'
- w durnia kolorowego – z ogródkiem

wychuchałem, wygłaskałem... (- wygoliłem)
– włożyłem... (pomiędzy...)

(- piniędzy - brak.)

lecz... – co to?..

(juz widziałem otynkowany ogródek...)

!!! (- powiało...)

............................

leżą sobie w trawie – rozrzucone króle
leżą se... - na damach – walety

("nie dla ciebie – karciany domek!!!")

nie dla mnie?.. – karciany... - domek?...


- Zmiana warty. (..) :))))

...........................

szast!-prast! - wypindlać!

(b-Rachu... - Ciachu!)

P.last-{uś} – "chlast!"! :))) (-uś.)

- "NieMaj!-:)) - nie mam..." - "Rączek"?.. (- uś!..)

(- uś.)

uś. uś. - uś! - (mamy!) - ich - TKM!:
(monkej-monej...) - (teraz my!)

(many-many...)

: karty na stół! - wszystkie karty!
wszystkie ręce na pokład!

.............................

na jednego – jedenastu?...

(- uś!)

(przegłosowano!) - (jednomyślnie.)

:)))))))

: (- uf.) .......... (- uf!!!)


{WOW!!!}

..........................

(!) - więc... - taki jest – karciany porządek:

nie dla wszystkich... – domek z ogródkiem.


(leżą! sobie w trawie – kolorowe króle)
leżą - bykiem
na damach – walety

Ach!!!
- to... - takie! (- wasze...) – 'krulewskie' - porządki...
– Takie! – wasze
'krulewny"! – 'nie-bieskie'...

(???) - (!):

(nie dla mnie?..) - "Adio!" – "pomidory!"

..............................


(wyp!...inadalać! - i... - w.p-in-dalać!)

(- "buraczane kalafiory")

- wio!.. (- "ośmiorniczki...")


Avanti!!! - :


(uliczna w plandemi Premiera)

:marszałkowską - i grodzką...

wypindalać - my moc ulicy
jednostki i zera
- wypindalać - proszę - won! (- z kamienicy...)
wypindalać! - im gorzej - tym lepiej:
wypindalaj! - lub strzelaj

nie wyszło! - poczekamy! - my - "niedziałacze"
my - działamy - skutecznie... my
- aktywisci... - patrz: my - z tego teatru
- artysci. - Patrz!
- casus Lepper. - trup.

................................

(- "ja – burdel - tu burdel! - ja cierpień!")

Ach – sierpem... – ich! - młotem!


{- Jak w sierpień!}:


: {[ "– ("panienki" - w łazienakch - k'ąpiące...')

"w kąpieli..."
(w po-rękach) - (.) - (w po-kropce),

w po krótce... - panienki – w po trawce..."]}

{pokrętnie... - po woli...}



- niestety! (– prawdziwe...)


...........................

my!
- ( - przy wódce!... - prawdziwki Neumanna)

my... - spod Budki - wylezieni
z "podprawdy" - jak zawsze
- gotowi!
(- my - zawsze... - jak znalazł...)

my - wprost! - mówimy... (- w nagraniach!)

Przy wódce... – (ja sprawnik) (- spraw... - dziwki!):
tak! - my damy... - walety

- w rozróbce... - jak króle! (- wzrastamy...)

po wódce... - "przy wódce"

- (właśnie - tak!) - jej?... - damy!.. (- powódce)
- by zcichła...

(- z jej "bulem"!) - bierzemy!

- więc - mamy... (- bo...)
- (b)... -
(iust-masz)t!:

- pieprz!..-emy... (- pierzemy)

to proste:
ty.m-masz - jusz-ja...
(- mam)

(i... - misz-masz) - mamy!

taka gra: ja szuler - ty szuler.


: ja – dy... -mam!
- ty – dy... -masz!
- on?..

na koniu!... - i {w} dy-mach! - {may!-bach!}
(- naszej nadziei...) - Dynamit?

tak! - on – nasz! - dymamiczny dymanit

(ach! - cały!) - taki... - cały - smoleński...
we mgle:

dy-mierz! (dy.masz!... - dy... - many...)

(bo...)


Dymano... (- dynamit)

- bo... (- dymani...) - dymani - to...



- Cyniczny!.. - {cyjanit?}

- to Ty!

..................


- my...

(- haki...) - my - draki
- jak kreuce...
- kreujemy - więc gramy...
- bojesteśmy! - "Kreule":

moład'cy! (- stariki - mołojce)


jużż dobrze:
- z zadziwki wyrosłem!

- w trzy karty! - ja zimny... wciąż - gram!
ruletka? - narzędziem.
- slużymy!
- posłuszni - w "harmoszce". - więc jestem... - i rosnę.

Jestem!

już jestem posłem!

- zimny szuler? (maluczki... - maluczki)


- maluczki? - ja mocny - ja wielki...
(- już drań.)

..............................


- w prawdziwym obrazie... (- ja wskażę...)
(Ja – cierpień – ja z Oślej
- na Wiejskiej)

ja – w czkawce (z escobar) – przy Kafce!..

- Na ławce!
Esoes! - na ławce!!!




Ja - Ludwik!!! (- ja slońce bez końca)
j-a lexis! (obrońca!) - ja w takiej (- i w takim) - obrazie:

gadają!!!

- "po wódce?"

"- esoes - nie pytaj!!!"



tak szczerze...

- "jaki powód?.. - powódki!
- donoszą!!!

ten sam powód! (bo... - to jest powód!..: - dowody!"


pomożecie?
- "to jasne..." - jest wspólna doktryna:

- tylko ryba! - gdy chora – nie bierze

"- do wody?"

załatwimy... - być może. - nie teraz.
załatwimy na pewno!

coraz trudniej - bezkarnie...


(- zabijać?..)

("co-raz...") - ("trudniej.") - ("umieracz!") - też 'umarł'
coraz trudniej - w zapadach - (zapodać...)

więc - znów! tak - znów... (- dyslokacja):

"Zapodaj"! - (i "Spadaj")

(- w bezsenność...)


- "Napadaj"! - zapadaj w sen.



.................................



"escobar"... - z "uprzejmym"... - z wymazem...
(- uśmiechu)

(escobar...eskalat!.. - eskulap): - ja - ludwik

– ach – Czekaj! - czkaj Czekaj!

(Żdaj!..)

juz wkrótce! - my (– z euro-rozkazem)
- dwie nózki!

(jak nóżki - w ser duszkach) – my...
- dróżka... (- my - "uliczka"...)

my - "prawko"!
- w auto-maszynie (z "za-sprawką")

- my senat - z rozprawą ulicy.

(nasz - "sprawnik")

- my - z Euro! my - z Ojro
idziemy - zwarci - z gintojrą...
my - racja! (i rajcy...)

i z nami!... - jest!
- opositionen-fihrer...
(wprost):

- Morales!!!

(dotknięty smoleńskim śladem)

- idzemy - zwarci...

silni - krzykiem - i z kijem
ulicy
z piętnem tego, co łatwo nie mija...
co się nigdy nie poddaje
- bez walki...

- idziemy zwarci - z rozkładem

(- wszystko jedno... - Europy czy Polski)

my! - my! - ławą! - jedną lawą - i lewą!!!
i z prawej! (środkowym) - stolikiem Kiszczaka - my - dumnie!...

- i z kawką... (z prosto-atą) - tak prości
że - prosić... (- my-nas!) - MY:
"dumnie" i "dudnie" (bez imion) - my - z durni kiszczaka (ciemnej...) - idziemy! - jak... - ZĘBY

(- dziś... - bielutka proteza!) - znów złota.

- dziś - szczęki!

- (Prezydntów Piskorskich)

to sygnety ministrów! - (z Roztowskich)
- i złote perscionki (- Nowaka!.. - w słoikach) - po majonezach... - pod podłogą - lub szafie - lub w krzakach - odrodu...

(- autorytet! - poczęty... - łapówką...)

z potrzeby?

- z zachłannosci... - czy z biedy?
jak w pociągu - przyjaźni
(- w połączeniu z prowokacją) - {"kolegi"}

w kolegacji... - on

- z głupoty młodzieńczej?

- a pożniej
(- już samo...) - i głębiej...
- i głębiej! - dalej! (- i wyżej!)

- to znamy.

- PeOwiacy! - mówią dumnie i butnie. - a czasami - ich - taka tożsamość.

.......................

my - profesory...

my - chorzy - na
zimno... {- my z głodni...}
- promotorzy sędziów... - doktorzy.

my doktoraty

(- kochamy...)

- za pieniądze - na zimno. - na chłodno...
(my - na ostro)

(- bo - kichamy!...) - bo my - kochamy...

- Herpes! (łacińską...)

(- po naszemu - "opryszczka")


to nasz ślad - w Europie...

- Na salonach (- tańczymy...) - z inną


Europa (porwana) - to już - młody chłopiec...

(- jest...).

{z} {- sostrą...} - obrońcy



o! (- brońcy!) - umoczeni... (- moralnie)
- przez - umoczonych...

- przez wyjętych spod prawa - nocą
- gdy nie pytał nikt... - tylko - wieszał!
- i strzelał!

- i nie pytał się - za co?

by nikt już nie pytał... - "po co?"

(jak Andrejew*! - profesor wieszatiel'!..)

: (i nastepny!) - proszę... - TU! {bo ja...}

- i juz wszyscy - w niezgodni...
(umoczeni i - nienormatywni.)

i - już! - każdy...
czrwieni się... - blednie (- podejrzanie odmienny.) - taki... sam... (potencjalny)

po-mocny... - chce być! - więc - wzlata!..

(- potencjałem - spadajca...) (w ramce)


- być może?.. - więc jest!

(- staje się...) - celem. (jakiegoś... - ich)
- pistoletu... (tak.i to cel...)
- jak
ich - taki - własnodobrobyt - (doczasu)

strachobini... - rozdają karty:
potencjał - to pocisk! z przeszłosci

(ładuj! - pal!)

(tych - i tego - zachować!) - do celi!
(- tam - z celu... - uczynim ich - zerem)



więc - nie wynoś się! - i nie pocieszaj
ze wyrosłeś ze zbrodni!..

(w zwyczajną nikczemność...)

- w łapówke, w złodziejstwo - w pospolie bezprawie

w takich czasach...

- gdy sędzia był... - ruski soldat!
z karabinem - (i pod!.. - karabinem)
(i... - "pod krawatem!") - profesorem był - krawiec,
na uczelni - i w sądzie - bandyta

więc - "cóż żem?... - ja?..." (uczynił...)

- zapytaj. - (Siebie)

- i nie bądż! - jedynym...
(- krawcem!)
wyłącznej oceny... - siebie

(- z wyłaczeniem sędziów)

- bezstronnych?

- kto wie?.. - osób trzecich...
(- z postronnych?) - bezstronnych?

kto wie...

lecz... - on? (- to ten?) - taki on?

(- Czy on jest sobą?)

- gdy jedynym jest sędzią - dla siebie.
(- i krawcem...)

gdy - on - "pański"! - i w "państwie"

gdy on - w Państwie ( w chierarchii) jest - trzeci

on - sędzią - w swojej jest sprawie. - on...

- on nie wie?..

on - mówi: jestem niewinny. - być moze.

- tysiace są świadectw.

wierzchołek - góry lodowej... - więc?

(- nie wiem!..)

(- jaki to człowiek)?

w jakim celu - i z jakim zamiarem?
- wszedł.

bez refleksji? - bez obaw? - wszedł...

- na scenę...

dla braw?!

on - sędzia (dla siebie...) - i "strażnik"
- konstytucji? - wspólnego zdrowia?

on - lekarz. (- isprwnik?):

(- primum non nocere!)
- więc - lekarz... - jest
("doctore...")
w refleksjach... ostoi.


(- w ostoi... - demokracji?)



demokrtatycznie... - podparty.

- podparty w konstytucji? - podparty ustrojem?..

(zabukowanym przez 'naukowych komunistów')

przy braku podstaw i wiedzy...

- i podstawowej wyobraźni
(układających zapis konstytucji) - przejsciowej - (popartej
bezwiednie... - przez...) - nie wiem...


- czy...

"MY - NARÓD"... - to mniejszość?

- Profesor! - w samosądzie...
- on - self made man?

- Samokrawiec!




("spokojnie! - niech się drugi - nie boi:

my - sprawy - i sprawki!
- my - siła ulicy!
my - rodem - z warszawki: "słoiki" sa nasze!"

nasz kodeks - to bruk! - z zagranicy...

bo siła - to my. - kaszel!
- i siła pandemii! - to my.
bo - my! - to właśnie nasz kaszel.
i - z kaszlem... (- otwarcie - idziemy!)

(bo rząd - już został nazwany.)

- Nazwalismy: to buractwo i brukiew.

[- bo my (- tak!) - my określamy "prezesa"...]

(ocalałego... - "cudem")

(- nazywanego... - wodzem.)


[Nie wyszło!.. - nie zdążył]

ale...

[nam - wciąż "nasz" pachnie - bukiet...
- bo - bufet! - musi być - nasz!]



I po to włąsnie - przyszedłem... - by walczyć!

o waszą skórę!
(- by "walczyć z PiSem!")

(bo po to... właśnie - było...
- to całe

(wcześniejsze)

"pif-paf!")

...............................

ja - w euro! - silny - jak rubel:


"stalingrodzki!!! - weź się w garść!
- ogarnij!

- my - zawsze - razem! - jak w armi."

i nie na darmo.



i łeb... - w...
- łeb!
- wszystkiemu ukręcim!

(spokojno! - my z ojro!)

normal'no: "kurica" - jest nasza.
- w koronie! - czuwamy...

we "wronie..."

- w niemieckiej "wronie" - interes

- w istocie...

- interes - jak rubel się kręci

(- było gorzej - wiec...) - Smolensk!
i - już - po kłopocie...

(my - z her "batko" - przy kafce
- jak z matką!)

a - oni? - to śliwki...

- w kompocie

my - do-wody... - jak "pestki" - zjadlismy... (w komplecie)

- my - w kłopocie? - w kom-pocie! - w kom...-plecie (w istocie... - "zło-dziejskiej")
- siłą "soku z buraka".

wzroślismy.

pokażemy im - gdzie w raki - zimują!
pokażemy im... - ich - 'robaczywki'!

- Europa jest nasza - i przyszłość:
my - w polsce - znów cali... - we w"zlocie":

zjednoczeni!.. - w "Campusie"
- i silni! (jewropą)
(- in...

"demokratischen opositionen").

my - ponad! (już) (- wyrośliśmy!)


............................


- z demokratycznej opozycji



1979? - przedsmak sierpnia (nie mylić sytuacji z PRL - z sytuacją wyrastająca z umocowań komunistycznych i z zakorznioną w bolszwiźmie zdemoralizowań w ogromniej mierze postkomunisyczna swiadomoscią spoleczenstwa - i komunistycznym pojmowaniem prawa przez prawnikow) - przykladem jaskrawego peerelowskiego myslenia byl ogromny opór wielu srodowisk (takze tzw. wtedy autorytetow prawa0 przciw wykładni prawnej - sprzecznej z wykładnią komunistyczną pzepisow konstytucji z 22. 07. 1952 r. - przy okazji demonstacji kierowanych z udzialem tzw. KODu w toku wszczęctaego procesu zmian prawa - funkcjonalnie prawa rodzajowo z PRL - dotyczącego sądownctwa.

npisane w 1979 r.(początkowe partie utworu) – i 19.-22. 07. 2021 r. oraz w dniu disiejszej publikacji (06. 08. 2021 r.)


Igor Andrejew - profesor prawa - autor podręcznikow z wykladem prwa karnego - wyklaowca i eminencja na Wydzale Prawa i Administracji UW - co najmnie do konca lat siedemdziesiątych(prawdopoobnie - być moz w róznych rolach - znacznie dłuzej). - Wszesniej - wielokkrotny sadowy morderca ( w zródlach internrtowych - wskazanie na kilkadzisiąt zbrodni sadowego mordu).Ztego,co powszechnie znane- wspólautor Kodeksu Karnego z 1969 r.
W stalinowskim systemie - sędzia - takze sędzia Sadu Najwyższego - osobiście odpowiedzialny za dziesiątki sadowych zbrodni - w tym kilkadziesiąt zbrodni mordów dokonanych na polskich patritach - zaangazowanych w opor i aktywną lub potencjalnie aktywaną i sprawczą nichęc względem bolszewickiego komunizmu. - Najbardziej znaną z wykrytych zbrodni z osobistym - aktywnym jego udziałem w nich - jest zamordowanie gen. - Emil Fieldorfa (pseudonim z konspiracji: "Nil")

"oczywicie: nie bierzmy obrazkow zbyt dosłownie i nie traktujmy tego – jak dzaiałan o charakterze ustrojowym: to tylko ironia o charaktere osobowym"
- to dosłowny kmentarz doutworu - gdy dotyczyl tylko komunistycznych wewnętrznych prztasowań - zanim utwor zasygnalizowal - przenisienie drobnych stosunkowo nieprawosci - ludzi faktycznie o wątplieej postawie moralnej - w nowy ustroj - i zamienienie drobnych uchybień w rosnace - systemowei osobiste niepwidłwosci - stymulowane narastajaco i srodowiskowo - w oparciu o mizerie moralną i przeciętnosc - bardzo często o brak wiedzy i zyciowgo doswiaczenia.

Dodano: 2021-08-06 10:38:45
Ten wiersz przeczytano 3150 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Obrazkowy Klimat Ironiczny Tematyka Fantastyka Okazje Dzień Dziadka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (9)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Ito jest wlaśnie istotamini - Sael: znacznie więcej
niż ponętne... - powyzej kolan.
Razem z wierszem - myslę o pewnej lipcowej dziewczynie
- sprzed lat. mam tylko jedynie dwa zdjęcia - na
ktorych - po latach - zobaczylem - jaki pieknym -
radosnym siechem kwitnaca... - byla - a ja... -
leciutko - i nieudanie - "demonstrujacy" nieukrywany i
prawdziwy zachwyt. - przeciez to jeszcze nie byl
sierpień: jej Dzień Imienin, moje urodzuny.
Wierszyk jest... - jaki jest. czytam... - i wraz z
Sael - zawsze piekną - przywraca się we mnie - i
pieknieje - na powrót - tamta cudowana... - dzisiej -
coraz cudowniej "emerytalna?" dziewczyna. Była - i
jest: to się nie zmienia - o jeden szkolny rocznik -
młodsza.
Pozdrawiam serdecznie... - Sael:) (- oczywiscie...

Kropla47 Kropla47

Zostawiam Najlepsze Życzenia Urodzinowe... STO LAT!

sael sael

Sabina, nie Grażyna :)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Michale! - za tę zaistniala w mim komenterzu -
odpowiedzi "kupę" - to ja Ciebi serdecznie i
najmocniej przprasam, bo - pomyslalem sobie - ze cyba
to jednie dla mnie jest takie dowcipne. - otoz -
wyjasniam spiesznie:
w czasie stanu wojennego - w radio -leciala
kiepściutka piosenka - marszowa - anglasniana i barzo
kiepsciutka, w ktorej piwca - zawodzial ( i
odowadnial) ze ( tak - "libretto") ze 'wojsko ma
jeszcz duzo do zrobienia'. - jeden sz moich kolegow -
(jak i ja - swieżo pieczony prokurator) - na schodach
"Dworca Wschodniego" - w ramach protestu przeciaw
"dyktature wojskowej jaruzelskego" - tudziaż WRON -
radosnie i odwaznie - spiewał... ze - własnie "wojsko
ma jeszcze KUPĘ do zrobienia' - bylem w leciutkiej
opozycji (do całej tamtej - dworcowej sytuacji -i slow
piosenki) - rozwazając - czy - fantazja i odwaga -
to... - "ulańska' - czy jakiegoś innego rodzaju. -
mnie - wypiprzyli! (- prostą droga do psychiatryka ) -
a jeo - nie wypieprzyli - i swgo czasu - pozniej -
został - szefem Wojewodzkiej. Wojewodzkim moze bym nie
był... - ale - gdyby - gdyby nie 'wy..." gybym
dobrowolnie i ze swojej inicjatywy - nie odszedl - z
prokuratury - to czy mialby - takie jak dzis - podstay
-aby... - odawaznie - ironizowac z mojego kolegi - z
jednego odzialu Prokuratury - i z tego samego
wydzaialu przwa - i z tego samego rocznika? - nie
wiem. - takze - wzgledem odniesiemn moich do
przeszlosci ,terazniejszosci - i - wzgleedem moich
kolegow - takze mnie - obowiazuje odrobina
zastosowania - i dystansu - historycznego ,ao
sobistego - nie tylko do nichi n - do samego sebie -
także.
Ale - w chwili pisania kom - wydawala mi sięę - ta
"kupa" - świetnym zartem:)))
pozdrawiam Michale - jeszcze raz:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Jenak Michale mogłeśczytac jedynie to, co napisalem
wczesniej. wiersz ma swoją dynamikę - co wynka jasno z
tytulu - od samego początku, kiedy to odnotowalem -
zapowiadaną przeciez sytuację r-ewolucyjną. sytuacja
miniona - jest juz nieaktualna - tak tez i wiersz - w
poprzedniej - wyjscowej postaci - juz jest zbyteczny -
i - takiego na Portalu juz nie ma. - - a wiersz nie po
to jest- aby go zanegowac - lub potwierdzić - w
jakiejkolwiek literackiej doslownosci. Co do strony -
literackiej - warsztatowej- to - owszem - uwazam, ze
"dzieje się' - co naturalnie - moze powdować -
implikowac - zgadzanie się (powiedzy -akceptację)- lub
np. sprzeciw - no i oczywist odniesienia - do jego
estetyki, sposobu przekazu - mogacego rozwijac się -
konkretem - w ramach 'funkcjonowania' (odbioru
tworczego) czytelnika. - jak to przy tworczosci
ala-abstrakcyjnej.
Serdecznie pozdrawiam Michale:)ps. (Michale - proszę -
bez obrazy) - bo nie po to tu jestesm - my - znaczy-
my wszyscy(poeci): - ja takze mam (jeszcze) - "kupę do
zrobienia":))) - Najsamprzód! - ide do kolegi -
podrzucic tytoń - bo on - bidny - jak ja - ale -na
dodatek - inwalida. - I - to ostatnie - to juz calkiem
nie do smiechu.

Pozdrawiam Michale:)

jastrz jastrz

Już ten wiersz czytałem wcześniej. Dam Ci punkt i na
tym skończę. Właśnie wychodzę i nie mam czasu (chyba
po raz drugi) wyliczać z czym się zgadzam, a z czym
nie.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Fatamorgano! - ista punku widzenia - nie musi być
pozycja osobista. w tym kontekscie - (o ktorym mowię)
- punkt widzenia (siedzenia) - to jedynie spektrum
spraw mozliwych do oglądu. O rozgoryczeniu - nie moze
być mowy. Jednak o jakimś "optymiźmie' - przesądzac
moze - zauwazalna- bardzo istotna roznica - między
tym, co bylo...( 70. 50. 30. - np. w 2010 r) - a tym
co jest. Pieknie nie jest, bajkowo nie jest. - powiem
wiecej - moze nawet jest paskudnie. - Ale... -
(owszem, zwzystk przed nanimi - co jest oczywista
oczywistoscia) - wiersz - poki co - nie jest
skasowany, mam mocne argumenty do obrony jego tresci -
i poki co, nie ma juz - wscieklego - zmasowanego ataku
na moje pozycje - zajmowane w wierszu.

Noi - dzieki Bogu - fatamorgana - zdystnsowana - ale
przeciez wsapaniala poetka - i cidowna, ascynujaca
kobieta - jakby niee patrec - z komentarzem - jest pod
moim wierszem. - A to juz (jak dla mnie) to dla mnie
jest bardzo dużo. _ bo niezaleznie od wszystkiego -
jestem takze - poetą.

I to jest piekne.

( "bo "małe" jest piekne" - Malgosiu:)

serdecznie pozdrawiam:)

fatamorgana7 fatamorgana7

Przeczytałam Wiktorze, staram się zrozumieć Twój punkt
widzenia i rozgoryczenia.
Tymczasem pozdrawiam i życzę miłego dnia :)

sael sael

Dziękuję za przemiłe komentarze i inspirację...
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »