* (w twojej twarzy widzę dom...)
W twojej twarzy widzę dom
w twojej twarzy widzę ptaki
są bardzo ruchliwe
tańczą
w twojej twarzy widzę dzieci
są bardzo wesołe
bawią się
i przytulają
ich radość jest przejrzysta
w twojej twarzy widzę rzeki
schodzą się w tym samym punkcie
widzę ocean
prawdziwy ocean, który pomieści
cały świat
i okręty
pergaminowe latawce
widzę ogród, sad
soczyste w słońcu jabłonie
dojrzałe winorośle
opiekuńcze winorośle
widzę Chopina przy fortepianie
w oranżerii
jest spokojny
spokojny
promienie słońca
wkradają się między smukłe palce
i Eliota widzę malującego
intymny portret
damy z kiścią bzu
igrającej
w różowych dłoniach
czasem widzę diabła
ciągnącego za rzęsy
ale potem znika
spada
i widzę Boga
czułego jak łza
jasnego
drżącego
na skraju powieki
on też spada
i widzę Ciebie

Marta Surowiecka




Komentarze (16)
ooo... jak cudownie, niesamowite, mieniące się
światłem obrazy :-)
twarz wiele mówi nawet gdy jest milcząca
Panie Kazap, zapraszam tutaj, proszę zobaczyć jak
wygląda wiersz.
Życie jest takie jakie jest,
dziwny obraz ukazałaś,
zawsze dużo lepszym być chce,
ciekawie to opisałaś...
Pozdrawiam. Miłej nocy i kolorowych snów :)
Witaj Marto, już wczoraj wieczorem przeczytałam ten
intrygujący wiersz, ale po pierwsze- późno już było a
po drugie warto go było sobie przemyśleć dłużej.
Ta twarz jest treścią i sensem życia podmiotu
lirycznego.
Zastanowiły mnie przedostatnia i ostatnia strofa, w
pierwszym odruchu zaniepokoił spadający "Bóg czuły jak
łza". Końcowe znaczenie wiersza odczytuję tak, aby nie
stawiać człowieka na piedestale jak bożyszcze nie
widząc jego wad i słabości. Kocha się wtedy wyobrażony
ideał czlowieka a nie jego prawdziwego, takiego jakim
jest naprawdę.
Nie należy też człowieka demonizować, jego wad i
słabości, nie dostrzegając tego co w nim dobre.
Kochać człowieka za to, że JEST, po prostu.
W ten sposób interpretuję sobie Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
cały świat wszystko co piękne można wyczytać z twarzy
gdy się kocha tą osobę:-)
pozdrawiam
To o wyjątkowej osobie, w niej peelka odnajduje cały
świat...
Witaj Marto:)
Przyznam się,że z reguły czytam Twoje wiersze choć
może rzadko komentuje.Bardziej z racji tego iż nie
zawsze mogę sobie z nimi poradzić:)
Pozdrawiam serdecznie:)
moim zdaniem nieważne, czy ten wiersz jest smutny czy
nie. nawet nieważne o czym jest.
ważne jaki jest. jakie roztacza obrazy i jakie
odczucia powoduje u czytelnika.
a przez ten wiersz się płynie jak przez ocean, przy
akompaniamencie Chopina, a gdy wiersz się kończy,
wpada się jeszcze głębiej w fotel.
Wiersz - przeżycie.
Podoba mi się interpretacja Anny, która mnie
zaskoczyła.
Może być i o rozczarowaniu, może być i o
niezrealizowaniu, marzeniu.
Wszyscy chyba znają taki obrazek: "kobieta stara czy
młoda" - są obie. Dziś ja widzę młodą.
Pozdrawiam :)
Wiersz może być równie dobrze o ukochanym, o ojcu, czy
o znaczącym przyjacielu. Jedno jest pewne - o kimś
niezmiernie znaczącym. Bardzo ciekawe i nietuzinkowe
ujęcie :)
Odbieram podobnie jak jastrz i ewaes. Miłej
niedzieli:)
Mam podobne odczucie jak Michał. Nie czuję smutku w
wierszu:) piękny jest :*)
Miłego dnia Marto :*)
☀
Super pozdrawiam
z twarzy ukochanego człowieka można wiele pieknych
marzeń wyczytać, do czasu kiedy opadnie z niej maska