Wachlarz możliwości
Mam różne dziwne sny.
Rano pryska nastrój bajeczny.
Z sennych marzeń niechętnie
wracam do rzeczywistości.
Jeszcze bym trochę pospała.
Niestety czekają codzienne obowiązki.
często pozbawione fantazji
i kolorytu.
Nie musi tak być, przecież sama
jestem panią swego bytu.
Mogę żyć tak jak pragnę
w kolorowym, radosnym świecie.
Tylko muszę swój wachlarz możliwości
skierować ku konsekwentnej realizacji
planów, marzeń.
Mam nadzieję, że życie z szarości
w barwne i radosne się zmieni.
Komentarze (15)
Krystynko, ja też tak mam i nadal nie tracę nadziei,
że jeszcze "słońce zaświeci" i dla Ciebie i dla mnie
czego życzę. Dużo zdrówka :)
każdy z nas ma tą nadzieję serdecznie pozdrawiam
Rano często czar pryska, ale życie też może być
bajeczne jak sen.
Trzeba się tylko nauczyć cieszyć z drobnostek :)
Pozdrawiam
Niech się zmieni:)
Pozdrawiam Krysiu:)
Marek
cóż, z pewnością nasze życie w dużym stopniu zależy od
nas,
choć i od naszego zdrowia, bo same chęci by wszysyko
było super nie zależą tylko od nas, ale nasze zdrowie
też zależy, np. odpowiednie odżywianie, stranie się o
brak nadwagi, bo ona ponoć skraca życie nawet o 12
lat, wiem, że to bywa trudne, bo sama przytyłam i
chciałabym ważyć tyle co wcześniej, a już historie
typu wojna są zupełnie od szarego człowieka
niezależne, ale warto się nastawiać pozytywnie, bo to
daje szanse na realizację celów i na to, by życie było
dla nas znośniejsze, to fakt.
Pozdrawiam serdecznie, Krysiu
takie jest życie, ale zawsze możemy coś w nim zmienić
na lepsze,
pozdrawiam serdecznie:)
podoba mi się przekaz.
Tak, codziennie rano real nas woła. Udanego dnia:).
Jesteśmy kowalami swojego losu, wszystko zależy od
nastawienia :)
Pozdrawiam ciepło :)
Witaj
Takie sny to bajka, niestety rzeczywistość szybko
stawia sprawy na nogi.
:)
Miłego
krzemanka - dziękuję za trafne uwagi. Pozdrawiam
serdecznie:)
Dołączam do czytelników, którym przekaz przypadł do
gustu.
Co myślisz Krystyno o wycięciu słowa "tajemniczości" i
zamiany "chętnie" na "trochę"? Miłego dnia:)
Chcialoby sie spac i snic
A tu czar pryska
Bo trzeba zyc
:)
Pozdrawiam serdecznie Krysiu
:)
To niemalże tak, jak ja :) Jak już uda mi się zasnąć,
to sny wręcz... szokujące ;-) I zawsze bym chętnie
jeszcze trochę pospał... Ech...
Ale tak, masz rację, myśleć pozytywnie i z radością
wkraczać w nowy dzień :)
Z podobaniem. Pozdrawiam ciepło, Krysiu :)
Entuzjazm zawsze pomaga :)