Wakacje
Plecak nosi się po to, by nasiąkał
potem,
A Alpy po to stoją, by wleźć na nie w
końcu
I zejść razem z potokiem w dolinę z
powrotem,
By na łące zielonej wygrzewać się w
słońcu.
A strumień czasem szemrze, pluszcze, czasem
dyszy,
Czasem huczy spadając ze źlebu skalnego
Po to, żeby zapełnić nadmiar górskiej
ciszy,
I by – z Bożej miłości – poić
spragnionego.
Wiatr jest po to, by chmury rwał, stwory z
nich tworzył
I gnał je po błękicie, wśród słońca
promieni,
A nogi muszą boleć, bym – gdym się położył
–
Patrząc w niebo pamiętał, że jestem na
ziemi.
Komentarze (15)
Pięknie o wspinaczce w góry...to peela sposób na
wakacje :) Z przyjemnością i podobaniem :)
Piękny wakacyjny wiersz. Jak widać wszystko jest po
coś. Tak Pan Bóg stworzył ten świat, że wszystko ma
swoje przeznaczenie.
Pozdrawiam :-)
Udanych wakacji, Michale :-)
Ano, cholera. Może i po to :)
Witaj Michale:)
Niespecjalnie jestem takim turystą ale lubię troszkę
pochodzić acz jednak nie po górach:)
Pozdrawiam:)
Póki nogi niosą człowiek wie że zyje. Nic to. Wędrówki
górskie dają niezapomniane przeżycia. Nawet we mgle i
w zacinającym deszczu
Pozdrawiam
Poetycko i z rozmarzeniem o wspinaczce, ale za to
jakie widoki...
Pozdrawiam serdecznie :)
...ból nóg - kto go nie zna, ten ma raj na ziemi:))
Czasem warto się oderwać od ziemi...
Logicznie i poetycko zarazem. Miłego dnia:)
Piękne wakacje...
Miłego dnia:)
Suuuper!
Wy-smie-ni-ty! Prima edukacja. :)
Suuper. W tym wierszu poczułam wakacje, a jeszcze
dowiedziałam się po co, jest to i to - i tamto - że
czytać było warto!
właśnie to wszystko jest po to by oczy nasze cieszyć
...