Wakacyjna miłość
Nie było wtedy Ciebie na moście
tak,jak księżyca na niebie.
Deszcz padał, psy gdzieś szczekały,
Czort jakiś zabrał mi Ciebie.
Nie było Ciebie na naszej ławce
w parku, gdy płonęły drzewa.
Zniknąłeś jak letnie słońce
by, gdzieś przede mną się schować.
Nie było Ciebie zimą wśród śniegu
gdy, mroźne wichry hulały.
Czy miłość którą sławiłeś
pali się tylko w upały?
Jeśli powrócisz kiedyś na lato,
Nie będzie mnie na tym moście.
I ławkę w parku zostawiam
Bez Twojej miłości żyć prościej.
Komentarze (24)
a to zimny drań... bez niego będzie Ci lepiej czas
wygoi smutek a wiosna przyniesie miłość:-)
Częsty ból wakacyjnej miłości, czasem uciec
najprościej.
I słusznie...co ma być niech będzie, ale pewne, nie
marzenia...co nam po wspomnieniach, gdy miłość
wygasła...pozdrawiam serdecznie, dzięki
ONA jest warta nawet najmniejszej chwili - pozdrawiam
Nic na sile i słuszną refleksję autor wywiódł na
koniec.Pozdrawiam.
Witaj,
i masz rację "ja ci mówię idź do czarta..."
A może coś tam warto zachować w obszernej pamięci?
Życzę tylko szczęśliwej, romantycznej i długotrwałej
jak ..raty bankowe np.za dom...
Serdeczności łączę.
Z nutką zawodu, ładnie napisałaś, pozdrawiam :))
A jeśli komuś mało wskazówek w tym wierszu zawartych,
niech wie - należę do ludzi upartych,
i przywołam obrazek z "Szatan z 7-ej klasy" , tym
samym udowadniając, że i wtedy były ananasy. (a mówią,
że cytrusów i mango wtedy było brak).
Piękna mądra,życiowa melancholia.
Dziękuję serdecznie Elu za punkty. Bardzo się
cieszę,że zajrzałaś do moich wierszy. Serdecznie
pozdrawiam.
A najgorzej zapętlić się w miłości-nieraz jest lepiej
bez niej ale niestety nasze serca są stworzone do
miłości.
Szkoda czasu i atłasu na miłość, która trwa jedno
lato. Pozdrawiam :)
Mądra życiowo melancholia ;-)
Pozdrawiam
Wakacyjna miłość jak niedzielna nie jest zbyt dzielna
zycze takiej prawdziwej milosci ja takiej nigdy nie
doswiadczylem pozdrawiam
Ładny wiersz, z nutką melancholii.
Miłego wieczoru.