Z Wałbrzycha do Skorczowa
Piękna Helena z Wałbrzycha
poznała fryzjera Krzycha
fajny był w łóżku
w damskim fartuszku
lecz noce spędzał u Zbycha
***
Piękna Dorka ze Skorczowa
była zawsze ugodowa
sterta talerzy
zaschniętych leży
Bo w Barze kucharka nowa
autor
Koncha
Dodano: 2014-04-28 17:25:44
Ten wiersz przeczytano 1413 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
i co tej Helenie zostało, nadal Zbychowe lepsze ciało,
więc coś tu nie tak.
Świetne.
Świetne, a pierwsza jest bombowa. Pozdrawiam
Dowcipne i życiowe :)
Pozdrawiam
Proszę o namiar na Krzycha:))
dobre ! pozdrawiam uśmiechem :)
Limeryki z humorem, dobrze/z uśmiechem się czyta.
Pozdrawiam i spokojnej nocy życzę. Grzegorz
bardzo mi sie podoba pozdrawiam
:))),Dobre.Pozdrawiam
bardzo na tak
Pozdrawiam serdecznie
Limeryki godne wyróżnienia.Roześmiałem się zwłaszcza z
Krzycha to taki "prawdziwy facet". Pozdrawiam.
Bardzo ładne limeryki...ciekawie opisałaś cwaniaka
Krzycha...a i Dorka nie lepsza, też cwaniara
wielka...samo życie. Super napisałaś. Pozdrawiam
serdecznie.
Ha,ha,ha bardzo wesołe limeryki, dzisiaj chcę się
śmiać:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
Super limeryki:)Pozdrawiam serdecznie
Chylę czoła Koncho za Twoje limeryki. Mnie jakoś nie
wychodzą.
Tak na marginesie to Wałbrzych to ładne miasto.
Pozdrawiam cieplutko i życzę kolorowych snów paa