Walentynkowe marzenia
Kolacja dla dwojga z butelką wina
Z płatkami róż w wannie kąpiele gorące
Pościel pachnąca lekko jaśminem
Świec dwa tuziny przy łóżku skwierczące
Męskiego ramienia wsparta pociechą
Muśniętym ledwie kosmykiem włosów
Z torsem wspaniałym w koszuli rozpiętej
W tembr aksamitnego zasłuchana głosu
Już całym swoim jestestwem oddana
Z palcami w zmierzwionej gęstej
czuprynie
Oddech zamierać godzinami pragnie...
On w trzy minuty ledwie odpłynie
Komentarze (8)
Pomarzyłam sobie ech
pozdrawiam:)
:)) Tyle przygotowań dla trzech minut.
Msz wiersz ma klimat ironiczny. Miłego wieczoru.
Hmm a moze bez tych trzech minut? Bo tak fajnie
romantycznie sie zapowiadalo a tu...
nooo, te trzy minuty wszystko mi popsuły ;(((
Walentynkowo z punktu widzenia kobiety :)
Wymysliłaś :))
Masz kochana wymagania, powiem szczerze, że też
chciałabym takie Walentynki.Pozdrawiam.
Ladnie :) pozdrawiam