Walka
Czuję się źle a nawet gorzej
I nie ma nikogo kto mi pomoże
Wszystko mnie wkurza lub irytuje
I nikt zrozumieć mnie nie próbuje
Wszyscy myślą że jestem kamieniem
Silnym i twardym ale z sumieniem
Myślą że nic nie może mnie złamać
Zawsze jestem gotowa by działać
Do pracy mam ręce i ciepłe serce
By pomóc ludziom co trzeba więcej
Mówią to grzech nie cieszysz się życiem
Więc dalej milczę i cierpię skrycie
Codzienność wciąż nowe rany zadaje
W samotnej walce pomału ustaję
Dla wszystkich byłam mieczem i tarczą
Niech teraz oni o mnie powalczą
Niestety tłumów nie widać wcale
Sama muszę sobie poradzić dalej
Nie wiem tylko na ile sił mi wystarczy
Żeby o siebie w swym życiu walczyć
Komentarze (14)
Dobrze się czyta, rytmicznie napisany wiersz.
Pozdrawiam :)
Czasami to gorące serce
bywa zbyt długo w poniewierce
i dając innym serce, duszę
samo o życie zadbać musi.
Pozdrawiam- życie nie zawsze bywa sprawiedliwe.
Piwonie - nie zgubiłam "ś" tak miało być :)
Pozdrawiam i jeszcze raz Wam dziękuję
Wiersz bardzo na tak. Pozdrawiam
co trzeba więcej - tak ma być? czy coś trzeba więcej
Zgubione "ś". Pozdrawiam i życzę dużo siły, o siebie
najtrudniej walczyć.
Kochani bardzo dziękuję za miłe komentarze a jeszcze
bardziej za słowa otuchy ;)
Aż westchnęłam sobie przy puencie: ech, życie!
pozdrawiam
:)
Prawda, grzech nie cieszyć się życiem.
Wiersz na tak.
Też o siebie walczyłam...:Mówią to grzech nie cieszyć
się życiem
więc dalej milczę i cierpię skrycie"wersy z małej
litery. Wiersz nabrałby estetyki.Pozdrawiam życzę
powodzenia.
Przepiękny ,taki mój klimat.Pozdrawiam.
masz ciepłe serce ...i ręce gotowe pomagać
..przetrwasz trudne chwile ktoś cię zauważy warto
walczyć i wygrywać...
życzę powodzenia :-))))
Nie jesteś sama. Nas patrzących sercem jest o wiele
więcej ;)
Życzę szczęścia i pozdrawiam
Wystarczy Ci sił, też kiedyś walczyłam, dzisiaj już
nie. Cierpliwości. Pozdrawiam
Skąd ja to znam...
Dotarło do mnie idealnie.
Pozdrawiam