Walka o miłość
Resztkami sił walczę...
o wszystko - o Ciebie.
Próbuję zrozumieć,
mieć jeszcze nadzieję...
Tylko czy Ty w ogóle
chcesz jeszcze mojej miłości?
Bo choć ja ratować NAS próbuję,
to czy Ty widzisz w niej cień wartości?
Jak Don Kichot walczę z wiatrakami
Czując się coraz bardziej bezsilna,
wciąż z mniejszą szansą wygranej,
To jednak nie potrafię wycofać się z tej
walki.
Próbuję się bronić,
Próbuję bronić Ciebie,
Próbuję ratować NAS,
choć może już mój nie jesteś...?
Próbuję nie tracić sił,
Próbuję nie tracić nadziei,
Próbuję wytrwała być,
choć miłość tak łatwo zniechęcić.
Próbuję ukrywać strach,
by nie odwrócić się, nie uciec,
Próbuję nie tonąć we łzach,
nie one pomogą zrozumieć.
Próbuję odzyskać Cię,
Próbuję dać Ci całą siebie,
Lecz czy to ma jakiś sens,
jeśli Ty sam tego nie chcesz?
A ja niczego bardziej nie pragnę,
Jak życia z Tobą na dobre i złe,
bo życie nigdy nie jest idealne,
Lecz miłość silniejsza od przeszkód jest.
Komentarze (1)
Bardzo piękny wiersz opisujący walkę o Tą jedyną
wielką miłość.Podoba mi sie.