Walka z trendy-wiatrem
Walczę z porywami wiatru.
Czy muszę wyginać gałęzie
w takt jego podmuchów?
Czy potrafię wygrać,
skoro jest wszędzie?
Szarpie moimi dłońmi,
trzy zasuszone palce
spadły już z hukiem...
Wwiewa nowe wpływy
w moje stargane włosy.
Siedmioma palcami
rozplątuję kołtuny...
Wygram.
Zostanę sobą.
Mam głęboko wkopane nogi.
...bo najważniejsze,to być sobą...
autor
majade
Dodano: 2010-06-14 01:16:23
Ten wiersz przeczytano 1043 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
"Wygram.
Zostanę sobą.
Mam głęboko wkopane nogi." tak najważniejsze to mieć
silne fundamenty :-) podoba mi się :-)
grunt to mocne korzenie ... ciekawy debiut
Witam. Widzę, że pierwsza zwrotka już po remoncie.
Punkty 2,3,4 komentarza AS'a - aktualne. Pod
podsumowaniem też się podpisuję.Pozdrawiam :))
"szarpie moimi dłońmi" to akurat mi nie przeszkadza. w
pierwszej, są bez specjalnego sensu (dla mnie). W
związku z tym pierwsza jest do remontu. Jeśli chodzi o
całą resztę zgadzam się z ASem.
Debiut uważam za udany.
Wiersz wart dopracowania.
1) szarpie moimi dłońmi = szarpie mnie za ręce (brzmi
naturalniej) 2) palce użyte dwa razy - to o raz za
dużo
jak na taki krótki tekst 3) używanie wielokropków
obraża czytelników, ponieważ czytelnik matołem nie
jest
i sam wie kiedy ma pomyśleć 4) dedykacja dolna zbędna;
bycie oryginalnym jest już mało oryginalne -
przynajmniej
w poezji; a tak ogólnie - to debiut raczej udany;
punkt:)