WARIAT?
Z daleka patrzę na świat,
Uciekam myślami od życia,
Szukam i nie znajduje,
A przecież chcę i pragnę.
Zaginiony pośród świata,
Odurzony szaleństwem,
Oszukany przez życie,
Pogardzany i poniewierany.
Tak myślę i jest mi dobrze,
Lecz nigdy tak nie było,
A wróg potrzebny jest od zaraz,
Więc już jest ale to nie on.
Zdejmuje okulary ,
Odkrywam świat na nowo,
Stary świat który mnie otaczał,
On nie jest taki zły.
To ja jestem zły,
Szorstki i uległy,
Uśmiechu mi brak,
Miłość odrzucam.
To ja Polak szarak.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.