Warto było
Takie poświąteczne refleksje.
W życiu łatwo nie bywa, wszyscy o tym
wiemy,
a kiedy już przychodzą bywa jeszcze
trudniej,
gdy także między nami było przecież
różnie,
jednakże paszport w przyszłość ma wysoką
cenę.
Jest praca i problemy z czasem coraz
większe,
i wydatki, na które trzeba zapracować,
zbyt krótka na to wszystko wydaje się
doba
i wyznania o szczęściu nie zawsze
najszczersze.
Teraz, gdy są już duże, i gdy nie są z
nami,
czujemy dumę, gdy w nich cząstkę nas
widzimy,
a wtedy nie ma sensu banalne pytanie,
czy jest coś ważniejszego od naszej
rodziny
i to co zrobiliśmy, czy czemuś służyło?
Kiedy na nie patrzymy, wiemy, warto było.
Miłego tygodnia, już ostatniego w tym roku.
Komentarze (22)
Na pewno warto.
A doba jaka by nie była jak się chce wziąć jakieś
roboty to czasu zawsze braknie.
Szczęśliwa rodzina to zgrana drużyna, w której jest
siła, miłość, poświęcenie i działania na rzecz dobra
wspólnego.
Z podobaniem ciepło pozdrawiam.
:)
Dzięki za wpis i sugestie. "nie" oczywiście masz
rację, co do pierwszego jednak zostawię tę początkową
niejasność:). Pozdrawiam. M
Lubię takie refleksyjne wiersze.
Zamiast
"a kiedy już przychodzą bywa jeszcze trudniej," czytam
sobie
"kiedy dzieci przychodzą bywa jeszcze trudniej" - dla
jasności przekazu.
W ostatnim wersie zmieniłabym "na nich" na "na nie",
jako że dzieci są rodzaju nijakiego.
Mam nadzieję, że autor wybaczy mi te czytelnicze
sugestie:)
Tak piszą tylko rodzice spełnieni.
Żeby tak powiedzieć i czuć jak masz tu napisane,
potrzebna była praca przez całe życie, przy czym
najważniejsze momenty w okresie, gdy oni byli mali.
Bo jak powiadają - czym skorupka za młodu
nasiąknie...
Marku - radosnych po świętach i udanego Sylwestra, a
potem szczęśliwego Nowego całego Roku.
Tak warto było, pozdrawiam serdecznie:)
Najważniejsze jest to, że jak znikniemy z tego świata
to nasze geny pozostaną wśród naszych potomnych. Oby
tylko nie były gorsze, głupsze od naszych bo będą żyli
w dużo trudniejszych, niezbyt radosnych czasach. Fajny
wiersz Marku. Serdecznie pozdrawiam życząc miłego dnia
:)
To dobrze, gdy się dzieci udały.
Ja mam dopiero nastoletnich... więc na podsumowanie
jeszcze trochę poczekam ;)
Pozdrawiam :)
Dzięki raz jeszcze za Wasze wpisy.
@jastrz
Przeważnie bywa tak, jak piszesz, ale też bywa
zupełnie inaczej. Pozdrawiam.
Zdrowie i rodzina najważniejsze.
Pozdrawiam
...a po dzieciach przychodzą wnuki. To jest dopiero
radość! Zero obowiązków rodzicielskich. Można je
rozpuszczać bez wyrzutów sumienia.
Piękne przesłanie z wiersza płynie.
Pozdrawiam serdecznie i życzę pomyślności w Nowym
Roku.
Dziękuję za Waszą obecność i za Wasze wpisy.
Pozdrawiam. M.