Ważkie nieważkie
Każą turystom na rynku w Hadze
stawać publicznie na miejskiej wadze!
Profesor albo gagatek
w nadwadze... płaci podatek.
Czy sprawiedliwe są tutaj władze?
Wagi państwowej sprawy w Londynie
znośne są póki do kufli płynie.
Nie daj Bóg – braknie,
co było bratnie,
ością niezgody jest już w zaczynie!
Zacząć cośkolwiek trudno w Berlinie.
To jakby skoczek chodził po linie.
Jest cyrk, ale małp nie ma,
już niejeden oniemiał…
a i tak każą mu wynieść, przynieść...
Komentarze (23)
Po przeczytaniu Bodka dzieła przydreptałam :-)))
świetne limeryki Mercepani :-) pozdrawiam
3 x na tak
ciepło pozdrawiam :)
Świetne w formie, i może nawet prawdziwe w treści.
Pozdrawiam Marce
Środkowy fajny z kalamburkiem.
choć linoskoczka Tomasa z Hagi
nikt jeszcze nie sklął mianem łamagi
to przez Luśki goły szpagat
został po nim w cyrku wakat
wciąż dojść nie może do równowagi
Pozdrowionka.
Świetne limeryki, pozdrawiam Cię serdecznie Marcepani
:)
Czyli "letko" nie jest... :)))
Super! Dziekuje za usmiech.
Pozdrawiam serdecznie :)
Weszła na wagę babka w Lizbonie,
Dostała kwitek. "Ze mną już koniec!"
I rozpaczała,
Bo nie wiedziała,
Że waga w funtach jest na kuponie.
Wszystkie dobry i oparte na życiu.
Super Limeryki, proszę o jeszcze. Pozdrawiam wrzosowo
i jesiennie kolorowo :)
Dobre! (szczególnie pierwszy)
Takie czasy, że nie wiadomo, czy to aby nie prawda.
One w Dover się zatrzymały,
dalej nie mogą i ani rusz.
Wszystkie fajne
marcepani DV za na tak :)+
bardzo ważkie tematy
dobre!!