Wbrew
Lecę do gwiazd
do promieniujących wulkanów
uwalniających błędne ogniki
Do dawniej przychylnych warg
niewymagających korekt
i tęczówek jak złączone zorze
Mijam kosmiczne okruchy
kolekcjonując blizny
Nakładam jej rysy
na obce kobiety
Czas i przestrzeń
bezwzględnie rozszerza
dzielące nas szczeliny
Wtedy na peronie
złapała mnie spojrzeniem
powszechnym
Nie dolecę
lecę wbrew
Utrwalam ułożenie dłoni
pod paliczki i pierścionki
Komentarze (10)
Piekna, wzruszająca melancholia w męskim wydaniu.
Pozdrawiam serdecznie :)
Z podobaniem przeczytałem, pozdrawiam serdecznie.
piękny tekst porusza wyobraźnię
Za Mily,
choć uogolnię, są osoby niezastąpione...,
pozdrawiam serdecznie:)
Są kobiety, które tak zajdą pod powiekę, że nic nie
pomaga...
Pozdrawiam :)
Lecę do gwiazd
do promieniujących wulkanów
uwalniających błędne ogniki
na tak;
Zauroczenie potrafi być naprawdę kosmiczne :)
Pozdrawiam serdecznie +++
To chyba miłość od pierwszego spojrzenia potrafi tak
zauroczyć. Pozdrawiam cieplutko, życzę beztroskiego
dnia:)
tak działa kosmiczne zauroczenie.
"Lecę bo chcę...chociaż przestrzeń rozszerza się
między nami...bo wciąż kocham cię"- tak mi się jakoś
skojarzyło z piosenką Gawlińskiego...miłego dnia