Wchodzę snami
Lecą ptaki- szukając domu.
Lecą kroki- poszukując szczęścia.
Lecę -dalej, dalej, bo raczej potrafię,
wzbić się w zgliszcza czeluści,
potrafię, widząc kwiat tulipana,
rozświetlić noc,
wyobrazić skrzydła na swej grabarce.
Potrafię.
Więc idę dalej,
usłyszeć wołania kobiety,
dalej, szybko niech Cię zobaczę.
Hen ,wyżej
tamte góry są Twoje.
Na szczycie widziałem poloty kolibra,
A taka cudowna mina,
była,
wchodzę dalej
błękit?
szalałem
Tym co ujrzałem.
Komentarze (20)
"potrafię, widząc kwiat tulipana, rozświetlić noc"
też chciałbym tak potrafić :) Pozdrawiam +++
ooo... rozmarzona pogoń za miłością, ciekawe
Pieknie, podoba mi sie wiersz. Pozdrawiam cieplo.
Pozdrawiam :)))Gratuluję umiejętności zainteresowania
czytelnika i dowcipu:)
Skoro tak szalałeś to czy postanowiłeś tam założyć
gniazdo, czy może wprost przeciwnie? :) Ciekawe...
Pozdrawiam serdecznie i zostawiam +
Tym co mogłem ujrzeć- sen by się mógł skończyć.
Droga Marto.
Jeżeli traktujesz to jako metafore to oczywiśćie.
Dziękuje za komentowanie i czytanie, pozdrawiam
serdecznie.
ja też szaleję -chcę już wiedzieć co TAM jest,
podniecające zakończenie
miłość ma wiele twarzy - nasza jest w nas taka jaka
pragniemy aby była - zaufaj sobie i sięgnij do swojego
wnętrza a poczujesz jej mmoc
Tak chciałbym zrobić.. pozdrawiam i dziękuje.
to wzlataj na skrzydłach tej miłości
nie tylko w snach
pozdrawiam:)
Przyjemna wizja miłości. Zawsze i wszędzie będziemy ku
niej podążać, nawet w snach. Pozdrawiam:)
Miło jest Ciebie tutaj widzieć, lubie kiedy
przychodzisz, nie opuszczaj mnie :)
Dziękuje Ci za komentarze i odwiedziny, pozdrawiam
ciepło. Mów mi Kamil :)
Delikatne, nieśmiałe znamiona erotyku, bardzo
subtelnie przekazane+++++++
Pozdrawiam skromnie Ciebie Skromny:)))
Drobnostka, i tak dziękuje.