Wciąż jesteś pod moją skórą
https://youtu.be/eLnlrKszYHg
pomiędzy krzykiem mew
a bielą grzywami lirycznie
zadźwięczało znane imię
swingu skrzydła niosą
preludium
lekki powiew niweluje ciszę
nie piętrzy góry z fal ocean
myśl jak płótno na piasku
bieli się i grzeje — może
spotkamy się jesienią
złotą rozpaloną czerwienią
października
lubię jej nostalgię i drżenie
w kolorach
ten dotyk zawsze niebieski
zagrasz mi znów
Błękitną Rapsodię — w niej
dźwięk moich tęsknot tkwi
odległy świat
na strunach westchnień gdzie
wiatr łączy oddech z oddechem
(wciąż jesteś pod moją skórą)
Komentarze (93)
Pięknie z barwami jesieni i Błękitną Rapsodią/którą
też uwielbiam/i oczywiście z peelem w roli głównej.
Pozdrawiam Aniu serdecznie :)
jesień pełna barw i dźwięków i tęsknoty.
Ładnie - to za mało powiedziane. Bo to jest zaszyte w
głębi niedoścignionej i tylko podmiot liryczny jest w
stanie unieść ciężar gatunkowy szelestu tych chwil.