wciąż śnię o Barcelonie ***
między pływami
w strefie kropel
niczym kamyk
toczony
bywa
błysnę światłem
odpryskiem ciebie
piach pode mną
drży wciąż
niepewny
miraż
czy światłocień
kiedy chłonę czekanie
na sekundę
bez potem
autor


sonia m


Dodano: 2019-10-01 19:28:18
Ten wiersz przeczytano 2192 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (39)
Wciąż o czymś śnimy, sennie marzymy. Niech się spełni
:)
Pozdrawiam serdecznie :)
Interesujący rozbudzający tekst.
Pozdrawiam
;)
Oby to czekanie zaowocowało/bez potem/ piękny,
niebanalny wiersz o miłości,na duży plus:)
wspomnienia maja to do siebie że rozmarzą po całości
:) miłej niedzieli
rozmarzone wspomnienie,,pozdrawiam:)
Też się rozmarzyłam...
Pozdrawiam :)
Rozbudzasz wyobraźnię czytelnika.
Pozdrawiam.
Marek
Soniu przydreptałem podziękować!
Ciepło pozdrawiam!
Cudowny wiersz. Też będę wracać :-) Pozdrawiam :-)
:D przepraszam, ale trochę śmiechu przed nocą się
przyda: "sekundy" i "się" miało być, oczywiście! (ten
telefon mnie rozbraja czasami;)
Takie sejfy składają siwe na szczęście :) Pięknie,
Soniu, pozdrawiam serdecznie! :)
z serca dziękuję Wszystkim za miłe słowa - nawet nie
wiecie, jak wiele dla mnie znaczą. wszystkiego dobrego
:)
Ja to już dawno wiem Kazimiero. :)
Pięknie piszesz...świetny wiersz.Pozdrawiam
serdecznie:)
A ja kocham takie wiersze, Pani Soniu :-)
Wrażenia moje podobne do Pani Wandy.
Kłaniam się nisko, z podziękowaniem za odwiedziny :-)