Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Wczoraj

Przyszła ubrana na czarno
Z wielką peleryną
I kosą w ręku

Oczy jak dwa węgielki
Kościste żylaste dłonie
Szara z bruzdami twarz

Wyciągnęła palec
Ten wskazujący
Dotknęła zegara
I przesunęła wskazówkę
Do tyłu

Licznik zaczął się zerować
Z sekundy na sekundę
Była coraz bliżej łóżka

Biała cuchnąca
Od wczoraj pościel
Delikatnie migająca lampa
Na szafce zgniły owoc

Nagle złapała za nogę
Pociągnęła do siebie
I pościel spadała z łóżka

Potem już tylko pustka
Zegar wybił godzinę "0"

Dodano: 2016-06-29 08:41:08
Ten wiersz przeczytano 785 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Biały Klimat Pesymistyczny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (14)

_wena_ _wena_

Nie powinno się bać tego co nieuchronnie nadejdzie,
natomiast trudne są do przeżycia cierpienia w
nieuleczalnej chorobie, tacy ludzie często proszą
Boga, żeby skrócił ich męki i zabrał do siebie.
Ciekawy wiersz, zmusza do przemyśleń nad kruchością
życia, pozdrawiam serdecznie.

karolinabojzan karolinabojzan

witam serdecznie :) dziękuję pięknie za komentarze....
wczoraj nie miałam czasu na dłużej posiedzieć przy
wierszach :) dzisiaj postaram się nadrobić parę
Waszych "nowości"

miłego dnia :)

AMOR1988 AMOR1988

Dobrze, że ubrana

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Trudny temat, ale pięknie podany, iście poetycko.
Pozdrawiam, miło znów widzieć:)

karat karat

Tak czy inaczej, co ma być to będzie!
Pozdrawiam!

Zenek 66 Zenek 66

Powiało grozą ale dokładnie kiedyś tak się stanie
ciekawy wiersz
Popraw "wybył" na wybił
Pozdrawiam

Grażyna Sieklucka Grażyna Sieklucka

Ciekawie i obrazowo to przedstawiłaś. Mówią, jakie
życie taka śmierć, może mniej by było wtedy lęku?
Pozdrawiam Karolinko serdecznie.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Bardzo obrazowo ukazujesz jedyną sprawiedliwość której
kazdy z nas się boi Nikt nie lubi śmierci a ona
przychodzi nie zapowiedzianie i zbiera żniwo

Pozdrawiam serdecznie :)

karolinabojzan karolinabojzan

też się jej boję... chociaż wiem że to
nieuniknione....

pozdrawiam :) i dziękuję za chwilę u mnie

karmarg karmarg

smutne... godzina 0 wolę nie myśleć o tym -
dobrze napisane :-)
pozdrawiam

Donna Donna

Okrutny obraz śmierci, niestety taka ona jest.
Serdeczności.

Ola Ola

Smutne, ale tak ona jest
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »