Wczoraj
Odszedł Staro-Roczek w koniec
przeznaczenia,
z tymi, których spotkał, parę słów
zamieniał:
– Żółwik Młody!! – rzecze do chłopczyka
biegnącego z dali – co tak tobie pilno?
Omikron na fali!
Ludzie narzekają na wszystko dokoła
i co drugi prawie o ratunek woła.
– Co mówisz Staruszku i masz dziwną
minę,
do tego kulejesz...? Garb na plecach
niesiesz.
(To u was rodzime). A... Mac(k)ron i
owszem,
jest bardzo na fali. Znów startuje. Wygra,
w radiu podali.
– Wiesz co Noworoczku – te mikrony w
świecie
tyle winy mają, co malutkie dziecię. A
małemu,
wszystko można wmówić przecież i nakazać
wierzyć
robiąc wielką czystkę.
I powiem ci więcej – musisz mieć otwarte
dookoła głowy
oczy, uszy i calutki rozum, a nie do
połowy.
Twym zadaniem głównym – uśmiercić
pandemię,
takie jest życzenie dla ciebie ode mnie.
W prezencie ci daję losy tej planety i
zadbaj o prawdę
żeby rozkwitała. Mnie się nie udało –
niestety... niestety.
I dlatego w smutku do nicości wchodzę, a na
święta ludziom darowałem mrozek.
Nowyroczek nagle spoważniał tak bardzo,
pomyślał, że ludzie chyba wszystkim
gardzą.
**********************
W bieżącym – już 2022 roku,
życzę Wszystkim Państwu
spełnienia dobrych planów.
Komentarze (54)
Refleksja godna uwagi!
Może za sprawą Młodzika
głupota ze świata poznika!
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawy wiersz, wiele w nim prawdy...
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Pozdrawiam serdecznie.
Błogosławieństwa Bożego na Nowy Rok :)))
Prawda jest przed nosem...tylko większość ze strachu
jej nie uzna...
Pozdrawiam Marysiu i dzięki za książki!
To miła niespodzianka :)
Tak. Odeszły stary roczek był nie bardzo łaskawy. Te
covidy to cuda niewidy. Chyba to było najgorsze. U
mnie zmarła siostra, a syn z rodziną jeszcze walczy z
tym koluchem. Mnie jakoś omija, Woli młodsze. A niech
go licho. Siędzę w domu jak mysz pod miotłą cichutko.
Pozdrawiam serdecznie.+
Ciekawa rozmowa dwóch roków -Staruszka i Młodzika. Ich
"Żółwik" wywołał u mnie uśmiech od ucha do ucha. NOWY
nie ma lekko, ale z takim entuzjazmem pewnie sobie
poradzi z paskudztwem.
Serdeczności dla Ciebie Marysiu!
Tak Mario, niby groteska a tyle przedstawiłaś w niej
prawdy, niestety.
Oby ten rok przyniósł nam chociaż trochę radości i
pozwolił na spełnienie zamierzonych planów.
Pozdrawiam serdecznie :)
Z przyjemnością i zamyśleniu czytałam. W Nowym Roku
niech serce wypełnia radość i miłość. W zdrowiu i
spokoju spełniaj oczekiwania. Bądź szczęśliwa:)
Cóż prawda jest winna,
że na tefałenie
i w jedynce inna.
Wczoraj powtórzyłem sobie film "Pianista" i cieszę
się, że żyję dziś, a nie wtedy.
Dużo zdrowia i radości w nowym roku Mario :):)