We dwoje wciąż na szlak
Bo przecież chodzi o to,
by z tą obrączką złotą
móc zaczarować świat,
razem na wiele lat.
Łatwo zatańczyć walca,
z młodością swą na palcach,
lecz przecież srebra skroń
też szepcze, dla mnie spłoń.
Spojrzenie rozmarzone,
a myśli wciąż szalone,
wszak wina boski smak,
dojrzałość, czyż nie tak?
Warto z miłości darem
wciąż wdychać życia parę,
choć sił już czasem brak,
we dwoje wciąż na szlak.
Komentarze (16)
Tak te dwie nuty co razem miodowo brzmią, co na słodko
zaścielają swą wspólną długą drogę.