we mgle
Leszkowi
nie jestem wcale samotna
muzyka za ścianą gra
liście szeleszczą za oknem
deszcz kropelkami łka
nie jestem wcale uśpiona
dotykiem zbudziła mnie mgła
spojrzeniem po brzegi spełniona
tą samą mantrą co dnia
nie jesteś wcale wspomnieniem
wyrytym nożem na pniu
otulisz mnie swoim cieniem
i ręką muśniesz do snu
nie jesteś tylko postacią
płyniesz słowami pod prąd
nie czekasz aż ci wybaczę
schodzisz na znany ląd
będziemy razem już zawsze
na wyspie obrosłej w świat
nim ślady nasze ktoś zatrze
zanim okryje nas mgła
Komentarze (17)
Każdy z nas ma swoją osobowość i owy stan zależy tylko
od nas samych. Najważniejsze aby nie poddać się
negatywnej stronie życia.
Pozdrawiam.
Marek
Pięknie to napisałaś, a peelce życzę, żeby się
spełniły życzenia we wzruszającej puencie. M