Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

We mnie...

Jest gdzieś we mnie ta ścieżka do kiedyś,
Zaplątana w zieleni pejzażach,
I ten błękit co zamiast niebu
Twoim oczom się wolał przydarzyć

Rozkwitają gdzieś we mnie jabłonie
W starym sadzie jak w rajskim ogrodzie
Ty tam jesteś i trzymasz w dłoniach moje serce co nie chce odchodzić

Słyszę we mnie szum lasu i rzeki
Który płynie mi w żyłach czerwienią
Który szepcze mi echem dalekim
Że ta miłość się nigdy nie zmieni...

Szumią we mnie zastępy zimowe
Smukłych sosen zdobionych w welony
Spada gwiazda nisko nad głową
W tej historii niedokończonej...
















autor

sael

Dodano: 2021-08-11 02:16:12
Ten wiersz przeczytano 686 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

I znowu - łzy... - jak echo - ostniego walca...
-wPalacu Zimowym. - gdy - trzy dni temu - poznali sie
na całe zycie. - on - bialogwardzista... - nieswiadomy
- zaklada czapke czerwonym otokiem , wie - jedno; ze
pewniesie ngdy nie zobaczą. wsiadzie do pociagu (film
munka - nidokonczny) - "ludzie z pociagu" jest w nim -
(był) - i co dalej? - nie wie.
(tylko on - jeszcze o tym nie wie) - czy ona -
wiedziała? - moze jedynie Tata - swiadomy byl... - jak
to jest... - i cyba jedynie on to rozumiał.

- pozegnali się... - jestem pewien sael, ze wiesz -
gdzie - i ze to jest ten Palac Zimowy
Pozdrawiam serecznie:)

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Anna - napisala o sobie... - a Sael? - czy mam prawo
wątpić? -czy mam prwo - podwazac? - że... -
klamczucha? - a jezeli to nie jest takie proste?

Piekny wiersz. - Przepraszam Sael! - patrzę na twoje
wiersze - przez pryzmat 1971 r. oczami moimi i marty.
Ona to wszysto - doskonale znala- odczuwala niemal -
odczuwaniem sosen i brzoz - a jednoczesnie - widziala
po raz pierwszy.

A ja? - powiem tak... - "Moskwa - nie wierzy łzom".
wiem, ze sa prawdziwe... - moje - obeschną za chwilę.

A - Twoje... - "malowane zboża" - czy to jedynie moje
- 'spoza gór - i rzek'?

Kazdy w wierszu - w jednym pejzarzu - zobaczy - i
poczuje po swojemu...
- i czy moje osobiste odczuwanie - ma być podstawą -
do refleksji 'na ile ona jest utalentowaną - niezwykłą
(wyrachowaną) - manipulantką.

taki jestem: ukształtowany w stalinowskim
bolszewizmie: moje łzy - dla mnie sa wiarygodne - a
twoj wiersz - przez moje lzy - staje się dlam nie -
watpliwy... - moralnie?

i - tak to jest. - przy Twoich wierszach. - widocznie
warte sa -moich łez. widocznie dla mnie - są jednak
bardzo duzo warte... - gdy - budzą! - takie
rozważania...
Zciskam serdecznie(moze zupelnie dwie rozne osoby -
moze kogos - kogo dawno juz nie ma. - serdecznie
pozdrawiam:) - moze zupelnie niewiadomą Sael

Wanda Kosma Wanda Kosma

*"trzymiesz w dłoniach" (7. wers)
W tym przypadku nie ma oboczności; poprawną formą jest
"trzymasz w dłoniach".
Pozdrawiam :)

jastrz jastrz

Ładny wiersz, ale ja słowo "trzymiesz" użyłbym w
jakimś skeczu, albo tekście gwarowym. W takim wierszu
"na poważnie" napisałbym jednak "trzymasz".

anna anna

Piekny wiersz- we mnie też to wszystko jest.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »