We wrzosach
Tautopantum;)
Wyrosły wiosną wśród wrzosowisk
wiecznie wyblakłe, wątłe wierzby,
Wicher- włóczęga wycie wznowił,
wilk wygłodniały w wyrwach węszy.
Wiecznie wyblakłe, wątłe wierzby,
wiązy w wąwozach wymuskane,
wilk wygłodniały w wyrwach węszy,
wiatr wyplótł wierzbie wonny wianek.
Wiązy w wąwozach wymuskane,
wysłuchiwały wietrznych wierszy,
wiatr wyplótł wierzbie wonny wianek,
wspaniałych wspomnień wplótł weń wersy.
wysłuchiwały wietrznych wierszy,
wzgórza wrzoścami wyścielone,
wspaniałych wspomnień wplótł weń wersy
wiatr, wizg wypłoszył wścibską wronę.
Wzgórza wrzoścami wyścielone,
wyrosły wiosną wśród wrzosowisk,
wiatr, wizg wypłoszył wścibską wronę,
Wicher- włóczęga wycie wznowił.
Komentarze (78)
Ech Stella, cóż powiedzieć. Bawisz się słowami,jak
tancerka krokami.Pięknie.
majstersztyk pozdrawiam
Tu widzę magia ze świata drzew sypiących ziszczeniem.