wędrówka nocy
Powolnym leniwym krokiem
nie śpiesząc się wcale
nadchodzi noc
znana wszystkim doskonale
Z wielkiego wora wyciąga
trwogę i strachy
ciemnościami przykrywa
pola,drzewa i dachy
Małym dzieciom
śpiące zamyka powieki
starym schorowanym ludziom
gasi świeczki,usypia na wieki
Dwojgu zakochanym
gwiazdkę zapala na niebie
by w miłosnym uniesieniu
nie widzieli niczego tylko siebie
Tylko samotnym ta wędrówka
jest stanowczo za długa
bolesne wspomnienia wracają
po policzkach sączy się struga
autor
Anna36
Dodano: 2009-03-14 15:00:41
Ten wiersz przeczytano 475 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Samotność w nocy - często bezsennej- jest spotęgowana
jeszcze bardziej.Oprócz
myśli nie ma niczego.
Bardzo ładnie nawiązałaś do finału, przemyślana
narracja, szkoda tylko, że inspiracją były zły
wspomnienia, pozdrawiam :)
Na pewno nie jest to klimat obojętny, bo nie
potrafiłam obojętnie przejsć obok Twego
wiersz.Wędrówka nocy daje do myślenia i brzmi tak
prawdziwie
Dla jednych noc to ukojenie, odpoczynek, miłosc dla
innych bezsenność i udreka. Wiersz dobry w odbiorze,
jednak podzieliłabym na części
Nie ma nic gorszego niż samotność. obojętnie czy noc,
czy dzień łzy smutku dają znać o sobie. ładny wiersz
Podoba mi się,choć klimat raczej melancholijny niż
obojętny .Pozdrawiam:)
Piękny wiersz lekko się czyta i wprowadza w nastrój
melancholii.Pozdrawiam
Ciepły i miły, ale pomyśl nad podziałem na zwrotki,
będzie czytelniejszy. Pozdrawiam ciepło.
zostalam wprowadzona w klimat ale musialam przeczytac
dwa razy.koncowe zdanie nie mogloby istniec i miec
takiej mocy gdyby nie to wszytsko przed,noc w odczuciu
kazdego ale tylko dla samotnego inaczej...
chyba"jej" wędrówka i po co ten myślnik między
niczego-tylko. ale miły wiersz :)