Wędrówki nieśmiertelnej
Nawet jeśli sądzisz, że pozornie młoda,
choć przyszło jej nosić bagaż wielu lat
wraz z doświadczeniami z dalekiej
przeszłości,
to dziś chce poznawać nowy, inny świat.
Egzotyczne kraje, tradycję, kulturę,
zatrudniać się w roli dziwacznej na
wskroś.
Mieszkać czasem w młodej, albo w starej
skórze,
a nawet w nieludzkiej, taki jej już los.
Mówić coś przedziwnie, w nieznanych
językach,
w nich śmigać jak strumień, aż z wysokich
gór.
Błądzić pośród trupów, kiedy z karabinem
w bitwie wraz z żołnierzem idzie w krwawy
bój.
Tam gdzie była kiedyś, dawno, lata temu,
ze śmiercią na czatach, słyszała kul
świst,
albo w mrocznych czasach, gdy palono
wiedźmy,
lub rządził faraon, takie deja vu.
Bo jej transformacja jest znakiem
pokory.
Perfekcją zaskoczyć Stwórcę bardzo chce.
Wędruje latami szukając ochoczo
tego co chce łączyć, aby ustał gniew.
Żeby między braćmi wreszcie pokój
nastał,
by brat brata wspierał i z nadzieją
szedł,
że dobro zwycięży, będzie się rozrastać,
nienawiść odejdzie, wyschną morza łez.
A świat będzie pięknie kwitł ludzką
miłością,
obecną utopię zmieni w fakt, nie sen.
*****
II WERSJA
Ona tam była wcześniej. Błądziła przy
piramidach.
Walczyła na barykadach, budowała mosty.
W nędzy i w bogactwie, w innej
czasoprzestrzeni.
Dosłownie wszędzie, bez ograniczeń miejsca
i czasu.
Obecnie nie wie, czy będzie małpą, kotem,
czy psem,
a może długowiecznym żółwiem, czy też znów
człowiekiem -
nasączonym grzechem, znacznie gorszym od
jadu węża,
cięższym, niż tony kamieni, które chętnie
usypie,
by nimi częstować bliźniego, nie jak siebie
samego…
Któż to wie? Może wyleci jako biały ptak
na spotkanie z nieznaną przyszłością,
lub wypadnie sroce spod ogona,
nosząc wspaniałe szaty i szydząc
z ubrań ludzi biednych, wynosząc się na
piedestał,
z racji wykształcenia, czy mądrości…
Lecz czy mądry nie ma w sobie
akceptacji,
podsyca nienawiść, szukając podziałów?
Ona ma świadomość niedoskonałości,
którą chce szlifować poprzez
doświadczenia.
Zbiera je jak znaczki, ucząc się na
błędach.
Wyciągając wnioski, stale się
przemieszcza
w różny stan wcielenia, podróżując w
czasie.
Próbuje zrozumieć, chcąc poznać
dogłębnie,
zidentyfikować i władać językiem,
nawet, gdy pozornie jest od dawna
martwy.
Jest stale aktywna - pływa, fruwa,
biega,
zmienia kształt z wyglądem i jest
nieśmiertelna.
Moc jej nadzwyczajna i nadprzyrodzona
sprawi, że odrodzi się kiedyś w istocie,
której doskonałość mrok w jasność
zamieni.
Rozprawi się z perzem ludzkiej
nienawiści,
wyrwie go na zawsze z serca i umysłu.

wolnyduch

Komentarze (72)
Każda z wersja jest rewelacyjna.
Każda droga ma.swoje ciekawostki.
Dwie drogi, a każda zaciekawia i przyciąga. W jednej i
drugiej jest coś niedopowiedzianego, ...jak dla mnie
wybieram tą która daje więcej wolnych wyborów :)
...Pozdrawiam cieplutko
Dziękuję Aniu
za wgląd i wybór wersji,
pozdrawiam Cię serdecznie :)
Druga wersja bardziej mi się podoba, bardziej do mnie
przemawia, choć nie sposób powstrzymać się przed
stwierdzeniem że obie są znakomite.
P.S Każda dusza jest inna, ale chyba większość z nich
kocha, choć raz,
tak sądzę...
Dziękuję Dorotko
za Twoją hojność dzisiejszych wizyt:)
interesujący pomysł, przesłanie naiwne w swej
czystości, przeczytałam obie wersje, w każdej brak mi
informacji, czy kochała, chociaż w jednym z tych
wcieleń, czy prześlizguje się przez wieki zawsze jako
widz...
Dziękuję za anonimowy głos :)
Witaj Mareczku
Dziękuję za wgląd, msz druga wersja
faktycznie daje mniejsze pole dla wyobraźni, masz
rację.
Dzięki piękne za czytanie, pozdrawiam Cię serdecznie i
życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
Pierwsza wersja bardziej rozbudza moją wyobraźnię.
Pozostając w refleksji przekazu,
Pozdrawiam Grażynko Noworocznie.
Marek
Witaj Ostrężyno
Dziękuję za wgląd, pozdrawiam serdecznie
Witaj
Obydwie wersje są godne uwagi. Warto więc nad ich
przekazem się pochylić w zadumie nad życiem i jego
ziemskiumi ścieżkami z nadzieją na lepszy świat. Dla
mnie, jako zwolennika poezji klasycznej, bardziej
biską jest wersja pierwsza, co nie oznacza, że nie
doceniam wersji drugiej.
Witaj Broneczko
Miło mi, że mnie odwiedziłaś,
każdy ma swoje preferencje i własne zdanie, ale to
dobrze, bo nie jesteśmy kalkami.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu :)
Piękne. Podziwiam Twoja prace.Obie piękne wersje.
Pierwsza jest dla mnie trochę jaśniejsza. Serdecznie
pozdrawiam, życząc miłego dnia.
Witaj Najeczko
Dziękuję za wgląd, pozdrawiam serdecznie.