Wędruję w mojej wyobrażni
To moja wyobraźnia, jestem jej więźniem
Koszyczek wypełniam myślą niesforną
dodaję uncję tęczowej ciszy
wędruję tam gdzie kroki bezgłośnie
błądzą
szukam, odkrywam rąbki sercowej
tajemnicy
Nieprzerwanie przywołuję w pamięci
delikatność kroków i uśmiech z pod czoła
modeluję opuszkami palców, piękno nęci
twoje ciało o nieskazitelne piękno woła
Sztaluga na niej płótno w barwach i
kreski
Pieszczę pędzlem, wydobywam kontury
Oczy, oczy winny być duże, niebieskie
Prawie jesteś żywa zbliżona do natury
Mogę i to czynię jak poeta pisać swoje
wersy
Na wolnej przestrzeni, gdzie twoja
sylwetka
Opuszkami w klawisze, muzyka i nic
więcej
To moja wyobraźnia, jestem jej więźniem
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (6)
Nasza wyobraźnia jest ogromna
Pozdrawiam
Też często wędruję ścieżkami marzeń :)
Witaj Przyjacielu - Bolesławie moje klimaty wyobraźnia
i niezmierzony obszar marzeń
serdeczności
Uroczy, romantyczny wiersz. To, co zwykle jest w
wyobraźni jest cudne. Pozdrawiam :)
Masz wspaniałą wyobraźnię!!
Na wolnej przestrzeni, gdzie sylwetka twoja
Opuszkami w klawisze, muzyka i nic więcej
jestem jej więźniem, to wyobraźnia moja.
a może by takie zakończenie, bądzie z rymami!